Old Grand-Dad 114 Bourbon Review

By Father John Rayls

Rating: B+

Old Grand-Dad 114
(Credit: Beam Suntory)

Kontynuując moją eksplorację whisky z „dolnej półki”, natknąłem się na kolejnego zwycięzcę: Old Grand Dad 114 od Beam Suntory. Nie jest to wyrafinowana whiskey o miękkim, gładkim, delikatnym stylu, ale zamiast tego jest to bardzo bezpośredni i bezpośredni bourbon, który przyjmuje podejście „uderzenia w gardło”. Pije się go nieco gorącego i podnosi poprzeczkę w kwestii ostrości dzięki wysokiemu żytniemu mashbillowi (27%). Wiele grup muzycznych (na przykład Lynyrd Skynyrd) nawiązuje do marki Old Grand-Dad, a nawet filmy i książki (w tym James Bond i Bad Santa) wyróżniają ją ze względu na uznanie.

Basil Hayden, Sr był znanym gorzelnikiem w późnych latach siedemnastego wieku i przekazał swoją recepturę synowi i wnukowi. Jego wnuk, Raymond Hayden, nazwał swój bourbon na cześć swojego dziadka, Basila Haydena, Old Grand-Dad. Firma, która stała się Jim Beam przejęła własność w 1987 roku, a teraz warianty obejmują standardowe 80 proof (obniżona z 86), 100 proof i 114 proof (siła beczki). Możesz jeszcze znaleźć trochę 86 proof, ale nie jest już produkowany.

The Old Grand-Dad 114 objęte tutaj jest NAS (no age statement) bourbon, ale ad Kentucky Straight Bourbon, co czyni go co najmniej dwa lata old.

The Bourbon
Kolor Old Grand-Dad 114 jest jasnobrązowy z ciemnymi pomarańczowymi odcieniami. Butelka jest pokaźna z ciężkim korkiem i ozdobiona podobizną Basila Haydena na każdej etykiecie. Nóżki są bardzo cienkie, ale bardzo widoczne.

Aromat jest bardzo drożdżowy z silnymi nutami karmelu, który przywołuje obrazy herbatników i miodu. Nos nie jest ani agresywny, ani subtelny i o dziwo nie ma na nim żadnej spalenizny, więc zapach jest bardzo przyjemny i zachęcający.

Jak już wspomniałem wyżej, doznania smakowe są zdecydowanie po agresywnej stronie. Pije się go gorąco, ale pozostaje radością w konsumpcji i jest to doświadczenie pełnych ust. Zaczyna się od bardzo lekkiej powłoki na ustach, ponieważ każda część ust jest aktywowana w tym samym czasie. Może to być nieco przytłaczające, jeśli się tego nie spodziewacie. Usta natychmiast wypełniają się słodkimi karmelkami, które jednak szybko ustępują miejsca subtelnemu pieprznemu/ korzennemu doświadczeniu. Finisz jest długi i bardzo przyjemny. Ostrość nadal rośnie i formuje się w ustach w duże crescendo smaku i pikanterii i tylko niechętnie ustępuje.

Cena
Uwielbiam znajdować perełki w kategorii poniżej 40 dolarów, ale odkrywam, że wcinanie się w kategorie poniżej 30, a nawet poniżej 20 dolarów daje bardzo zaskakujące rezultaty. Old Grand-Dad 114, na przykład, to butelka, którą kupiłem za niecałe 20 dolarów.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.