Harry Potter aktor Joshua Herdman został złapany na CCTV graffitiing ściany pubu.
Herdman, który grał Gregory’ego Goyle’a w filmach, został zauważony przez personel w Auld Hoose, w Perth, Szkocja, mając pintę z Jamie Waylett – który grał jego Slytherin sidekick Vincent Crabbe.
Para była w mieście dla wyglądu jako poplecznicy Draco na popularnych obchodach Riverside Light Night.
Auld Hoose landlord Mark O’callaghan poprosił personel o zrobienie zdjęcia pary, ale personel powiedział, że duet miał „trochę do picia” i „nie chciał pytać”.

Mr O’callaghan powiedział Scottish Sun: „Dostałem telefon z pubu, aby powiedzieć, że Crabbe i Goyle były in.
„Zapytałem, czy ktoś może dostać zdjęcie z nich, aby umieścić na ścianie, ale mieli trochę do picia i personel nie chciał zapytać.”
Następnego ranka, Pan O’callaghan zwrócił się do pracy i zobaczył ktoś napisał na zewnątrz pubu.

Naznaczone białym markerem, napis wydawał się czytać „Lurch” i „Bully,” który zrujnował pióra właściciela wystarczająco, aby wystrzelić gniewny post na Facebooku.
Mr O’callaghan napisał: „Zgłosiłem się do pracy następnego ranka i zobaczyłem, że ktoś napisał graffiti w dwóch miejscach na zewnątrz pubu.
„Byłem naprawdę zły.
„Umieściłem post na Facebooku, pytając, czy ci idioci wiedzą, że jest kamera CCTV skierowana bezpośrednio na nich.”

Nie było aż do piątku rano, że pan O’callaghan dostał szansę sprawdzenia materiału filmowego i „nie mógł uwierzyć”, kiedy odkrył, kto był domniemanym sprawcą.
Powiedział: „Nie mogłem uwierzyć, kto to był. I just thought: Na pewno nie.”
Pan O’callaghan twierdzi, że na nagraniu wyraźnie widać, jak Herdman pisze na szyldzie pubu po tym, jak jego partnerka Waylett wyszła.

Pomimo tego, że był „zirytowany w tym czasie”, pan O’callaghan powiedział, że „nie zgłosi tego na policję”.
Powiedział: „Nie zamierzam zgłaszać tego na policję.
„Byłem zirytowany w tym czasie, ale widzę zabawną stronę. Nie zostawił żadnych uszkodzeń, a tagi odpadły dość łatwo.
„Zabawne jest to, że ludzie stali w kolejce, aby zapłacić 5 funtów za możliwość zobaczenia ich i zdobycia autografu, a ja dostałem swój za darmo.”
Przed publikacją, Daily Star Online skontaktowało się ze Scott Marshall Partners, którzy powiedzieli, że „agent jest świadomy.”
.