The Morning Show bada nadużycia władzy, ale nie do końca

W książce Ronana Farrowa Catch and Kill, która szczegółowo opisuje, jak były korespondent NBC News poskładał swój nagrodzony Pulitzerem reportaż o Harveyu Weinsteinie, pierwszą groźną postacią, którą poznajemy, nie jest tak naprawdę Weinstein. To Matt Lauer. Reportaż Farrowa miał miejsce (około rok) przed oskarżeniami o napaść seksualną na czcigodnego prowadzącego Today Show. Na początku książki Catch and Kill, Farrow opisuje spotkanie, które odbył z Lauerem, jedną z niewielu osób w NBC popierających historię Weinsteina. Czując się uspokojony zachętą największej figury sieci, Farrow opuszcza biuro Lauera i zauważa osobliwą rzecz: przycisk pod biurkiem, który zamyka za nim drzwi.

The Morning Show, mega-drogi prestiżowy dramat rozpoczynający się na Apple TV Plus, wyobraża sobie następstwa ukochanego kotwicy upadłego przez rewelacje o jego seksualnych wykroczeniach. Zarzuty nie są tak poważne, jak Lauer’s – show zapewnia jego publiczność wszystkie seks był za obopólną zgodą – ale trudno nie zobaczyć go w postaci Mitch Kessler (Steve Carell), wielokrotnie określane jako „tata” porannych wiadomości i oddawanie nazwę, która nawet brzmi jak bizarro-universe Matt Lauer.

To nie Kessler, ale jego co-host Alex Levy (Jennifer Aniston), który ma do czynienia z upadku natychmiast. Oni byli na Morning Show razem przez prawie dwie dekady – mama i tata Ameryki dla programu z tagline „Rozpocznij dzień z rodziną” – i Alex scrambles dowiedzieć się, jak adres wiadomości o jej zwolniony współgospodarza, a kto będzie go zastąpić. Do dalszych spraw, Alex jest głęboko zaniepokojony jej własnej umowy z show jest odnowiona, co sprawia, że zastanawiasz się, czy najważniejsze pytanie tutaj jest to, czy może ona zachować swoją pracę.

The Morning Show jest mylące seria pełna aktorów lubisz, z których żaden nie wydają się szczególnie podekscytowany, aby tam być. Oprócz Carella i Aniston, Reese Witherspoon gra Bradley Jackson, prezenterkę wiadomości z najmniej przekonującym południowym akcentem, jaki słyszałem od czasów Cindy w Final Fantasy XV. Klip z jej krzyki na proteście węgla idzie wirusowo, a przez serię decyzji oszałamiające przez Alex i jej szefa, Bradley jest nagle w biegu do zastąpienia Mitch.

Mitch, nawiasem mówiąc, jest daleko od cast off w show. The Morning Show bada, jak można zmagać się z reperkusjami bycia Me Too’d. Okazuje się to niewiele bardziej skomplikowane niż oglądanie, jak Carell ze złości rozbija telewizor z płaskim ekranem, a później, niewiarygodnie, mówi staremu koledze: „Na początku przyszli po gwałcicieli, a ja nic nie powiedziałem”. To chyba nadir pisania The Morning Show, reszta w dużej mierze – jeśli nie niezdarnie – funkcjonalna, ale Carell nie robi sobie przysługi, myląc niezręczny krzyk z przekonującym aktorstwem. (W rzeczywistości, jego tantrums nie są daleko od jego charakteru w Anchorman.)

Jedynym aktorem w The Morning Show, który wydaje się mieć jakąkolwiek zabawę jest Billy Crudup jako Cory Ellison, karykatura sieci exec. Mimo to, porusza się przez show bez wysiłku z urokiem smarmy (schmarm?), nawet jeśli jego motywacje są bardziej niezrozumiałe niż makiaweliczne. W pewnym momencie, Crudup krzyczy „chaos jest nową kokainą”, a on prawie ucieka z nim.

Większość dialogu obejmuje postacie ogłaszające, jak się czują. Kiedy nie są, brzmi to tak, jakby opowiadali dowcipy bez puenty, jak wtedy, gdy Levy mówi: „Ludzie są idiotami. Mam rację?” Momentami można wyczuć, że serial aspiruje do bycia czymś w rodzaju uniwersum Aarona Sorkina, tyle że nie posiada żadnych mocnych stron Sorkina (wartka gawęda; częsta powaga) i większość jego słabości (uprzywilejowane, pępkowe poczucie własnej sprawiedliwości; próby inkluzywności, które kończą się poczuciem rasizmu). Pokaz nawet wygląda głęboko nijaki, który szczerze może być najbardziej orzeźwiający non-decyzji w świecie, gdzie każdy pokaz strumieniowy jest skąpany w nastrojowe, nasycone kolory lub próbuje wywołać realizm przez fotografowanie na handheld cameras.

Podobnie, można również opisać politykę Morning Show jako błyszczące i nieskomplikowane. Przewidywalnie, walka o dziennikarstwo jest zasadniczo podzielona między dobrych, sól z ziemi ludzi, takich jak Bradley i chciwy, cyniczny execs jak Cory. W pewnym momencie spór jest tak ostry, że Cory mówi z całą powagą: „To, czego naprawdę potrzebujemy teraz w telewizji – to nie są wiadomości, ani pieprzone dziennikarstwo. To jest rozrywka.” (I znowu, jakimś cudem Crudup sprzedaje to bez mrugnięcia okiem. Daj temu przystojniakowi Emmy!)

Still, Jackson i Ellison dynamika jest show najbardziej intrygujący jeden – siła chemii na ekranie – nawet jeśli jest to nadal znajduje się w bardzo podstawowej idei pracownika jest naprawdę spunky z jej szefem. W rzeczywistości The Morning Show nieustannie zajmuje się pojęciem władzy i tym, kto ją ma, ale nigdy nie wydaje się zainteresowany tym, jak i dlaczego. Dyrektorzy sieci są potężni, bo są na szczycie. Anchors jak Levy mają władzę, zbyt, ponieważ są one znane i przed kamerami (choć show znajduje najbardziej nieprawdopodobne sposoby dla niej do posiadania go).

Ale dla serii, która chce uruchomić na Me Too, to ma mało do nie ciekawość w jaki sposób złe zachowanie jest ignorowane, zarzuty są tłumione, lub ludzi i instytucji, które utrzymują to w ten sposób. Książka Farrow ujawniła podstępne i bardzo celowe sposoby mężczyźni jak Weinstein, Lauer, i Tom Brokaw mógł chronić się poprzez zastraszanie i NDAs. W The Morning Show, każdy jest po prostu zbyt szczery, lub naprawdę, zbyt samolubny, aby myśleć o kimś innym niż o sobie.

Nawet czas, który spędzamy z Mitchem, którego łuk jest niejasny (choć mam nadzieję, że idzie w kierunku „akceptacji”, a nie „odkupienia”), czuje się niezasłużenie. Mamy sceny, takie jak ten, w którym zmaga się z pracy maszyny Keurig w swoim domu. Jest sfrustrowany, potem wściekły, ale w końcu dowiaduje się, jak obsługiwać bardzo prosty ekspres do kawy. A my mamy poczuć… co dokładnie? To jest niejasne. Wydaje się, że dopasowanie, że The Morning Show jest kluczowym tytułem startowym dla Apple głównego foray do oryginalnych treści. Jest to firma, która ceni prostotę, jasność, i kocha gładkie rogi tak bardzo, że zaprojektowali swoją siedzibę, aby być całkowicie bez szorstkich krawędzi.

Istnieją wskazówki obietnicy, choć. Pod koniec trzeciego odcinka, ostatni, który został wyświetlony z wyprzedzeniem do krytyków, producent, Mia Jordan (Karen Pittman), wędruje do teraz puste biuro Mitch Kessler. Podziwia jego rzeczy, przegląda się w lustrze i lokalizuje przycisk pod biurkiem. Drzwi biura zamykają się. Ta krótka scena nagle daje The Morning Show poczucie grozy i niepokoju, którego brakowało przez poprzednie trzy godziny. Mia następnie udaje się do biura Levy, aby skonfrontować ją z tym, jak współwinna była zachowaniu Mitcha. I nagle The Morning Show ma swój pierwszy interesujący moment, bo w końcu chce rzeczy być bałagan.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.