10 graczy nosiło nr 32 dla Clippers do tej pory, a najlepszy z tej partii jest bardzo łatwy: Z całym szacunkiem dla Billa Waltona i jego reputacji, łatwym wyborem jest tutaj Blake Griffin.
Jest kilka czynników, które można argumentować, że przyczyniły się do odrodzenia Clippers w tym wieku. There’s the ownership change, which will probably be the biggest catalyst in the long run, and there’s the likes of Chris Paul joining up and helping to lift the Clippers’ level, as well as the free agent double whammy of Kawhi Leonard and Paul George joining up this season.
But Griffin being the No. 1 overall pick for the Clippers in the NBA Draft in 2009 has as good case as any to be one of the major turning points in the franchise’s history for the better. Clippers mieli w historii trzy wybory nr 1 w drafcie – Danny Manning w 1988 roku, Michael Olowokandi w 1998 i Griffin. Manning wyrzeźbił przyzwoitą karierę w NBA, ale kontuzje uniemożliwiły mu prawdziwe stanie się gwiazdą, podczas gdy Olowokandi jest uważany za jeden z największych niewypałów w historii.
Griffin wydawał się, jakby mógł pójść podobną drogą, kiedy gwiazda Oklahomy doznała skomplikowanej kontuzji kolana, zanim jeszcze rozegrała swój pierwszy mecz. Czy był to kolejny przykład pecha Clippers, który skazał zawodnika na porażkę, zanim jeszcze zdążył zagrać?
Opuścił cały sezon, ale kiedy w sezonie 2010-11 wykonał swój łuk, zobaczyliśmy, o co tyle zamieszania. Griffin był debiutantem All-Star, co jest niezwykłym wyróżnieniem, i został debiutantem roku NBA. Przez pierwsze dwa lata notował średnio double-double w punktach i zbiórkach i stał się dominującą gwiazdą, pierwszą dla Clippers od dłuższego czasu.
Griffin był świetnym dunkerem i rutynowo zaliczał highlight-reel jams.
Był również charyzmatyczny, miał umiejętności i potrafił robić niespotykane rzeczy, takie jak przeskakiwanie nad samochodami, aby wygrać NBA Dunk Contest.
Griffin miał reklamę, był kluczową częścią Lob City, przynosił to na boisko i był gwiazdą. Można by pomyśleć, że w Los Angeles byłoby to dość oczywiste, ale w Clips nie było to nawet brane pod uwagę, naprawdę.
Jest zabawny i jest dobrym aktorem komediowym (chociaż ogólnie ten film wygląda okropnie):
Podsumowując, Blake Griffin wniósł następujące rzeczy:
- Nie był draftowym bustem
- Mógł grać – był pięciokrotnym NBA All-Star, trzykrotnie NBA Second Team i raz NBA Third Team z Clippersami
- Pomógł Clippersom zrobić playoffy w sześciu z siedmiu sezonów, co było zdecydowanie najlepszą passą franczyzy w tym dziale
- Był zabawny do oglądania
- Był gwiazdą NBA
- Był charyzmatyczną gwiazdą, która przekroczyła NBA, co może zrobić tylko garstka graczy na pokolenie
Teraz warto zwrócić uwagę na minusy i odejście Griffina. Po tym jak stracił swój pierwszy sezon całkowicie, Griffin był w stanie pozostać całkiem zdrowy przez jakiś czas i udało mu się zagrać 80 lub więcej meczów sezonu regularnego trzy razy w LA. Rozwinął też kilka dokuczliwych lub dziwnych kontuzji, które spowalniały go w niektórych momentach – przez cztery sezony opuszczał od 15 do 47 spotkań w sezonie, a jako power forward z dominującą grą, Clippers nie mieli gotowego zastępstwa po prostu wiszącego na ławce.
Griffin został przehandlowany do Detroit Pistons w styczniu 2018 roku, ruch, który był zakłopotany i logiczny w równym stopniu. Supergwiazdy nie rosną na drzewach, a widząc Steve’a Ballmera rozstającego się z gwiazdą bonafide miał echa wielu, wielu razy Donald Sterling pociągnął za spust na transakcjach, aby zaoszczędzić kilka dolców w przeszłości dla Clippers.
Ale wiek Griffina i historia kontuzji oznaczały, że prawie na pewno opuścił swoje szczytowe lata, a dla gracza, którego gra była tak zależna od atletyzmu, liczenie na to, że będzie ewoluował i pozostanie elitarny było ryzykownym zakładem.
Plus, Clippers grali w długą grę. Po handlu Griffinem, Lawrence Frank powiedział, że chcą elastyczności, aby ścigać wolnych agentów w przyszłości z ogromnym kontraktem Griffina poza księgami, i chłopcze, jak to się opłaciło. Innymi słowy, jeśli nie dla handlu Griffin, to jest mało prawdopodobne, Leonard lub George byłby podpisany z Clippers, proste, jak to.
W krótkim okresie, handel wyglądał szorstki dla Clippers, ale byli w stanie dźwigni jeden superstar do dwóch kilka lat później. Time will tell if Leonard and George can take the Clippers to greater heights than Griffin and Paul, but expectations are that they have what it takes.
But don’t let that take away the superstar tale of Blake Griffin with the Clippers. Zespół był w rozpaczliwej potrzebie gwiazdy, która zmieniłaby trajektorię ich historii i dostali go. Położył w siedmiu i pół elitarnych sezonów dla Clips, i nie trzeba dodawać, że jest najlepszy w historii, aby nosić nr 32 dla franczyzy.