Tawny Kitaen opiniuje Robbin Crosby odebrał sobie życie i deklaruje, że był miłością jej życia

Tawny Kitaen opiniuje Robbin Crosby odebrał sobie życie i deklaruje, że był miłością jej życia

Aktorka, komik i osobowość medialna Tawny Kitaen została ostatnio przesłuchana przez Mitcha Lafona dla podcastu Rock Talk with Mitch Lafon.

Kitaen ma wiele powiązań z ’80s hard rock / heavy metal era, ponieważ ona datowane gitarzysta Ratt Robbin Crosby podczas i po szkole średniej, a ona poślubiła Whitesnake frontman David Coverdale w 1989 roku przed rozwodem go w 1991 roku. Pojawiła się również na okładce debiutanckiego pełnometrażowego albumu Ratt „Out of The Cellar” (1984) i wystąpiła w wielu teledyskach Whitesnake, w tym „Here I Go Again” i „Still of The Night.”

W odniesieniu do jej więzi z Crosbym, Kitaen wskazała (jak przepisał Sleaze Roxx): „Mieszkałam z nim. Wprowadziliśmy się razem, gdy mieliśmy po 15 i pół – 16 lat. Więc miałam pomarańczowe Marshall’e w sypialni i mieszkaliśmy z basistą. Zespół, w którym grał nazywał się Phenomenon. To był zespół, w którym grał zanim wyjechał do Los Angeles. Tak, obcinałem włosy wszystkim chłopakom w zespole, byłem stylistą fryzur, byłem, no wiesz, „To jest to, co będziesz nosił”. Robb oczywiście miał wpływ na to, gdzie pójdziemy z pieniędzmi z koncertu i zawsze była to meksykańska restauracja. Meksykańskie jedzenie było jego ulubionym i moim ulubionym na planecie.”

Wikipedia donosi częściowo o śmierci Crosby’ego (z niewielkimi zmianami):

„Crosby zmarł w Los Angeles 6 czerwca 2002 roku. Raportowane przyczyny jego śmierci to komplikacje związane z AIDS i przedawkowanie heroiny. W momencie śmierci, Crosby zmienił się fizycznie, z powodu choroby trzustki, która zmieniła jego metabolizm; Crosby znacznie przybrał na wadze od czasów świetności Ratt w latach 80-tych. W wywiadzie udzielonym tuż przed śmiercią Crosby powiedział: „Najwyraźniej moja trzustka się poddała i nie metabolizuję jedzenia tak, jak powinienem. To jest naprawdę frustrujące…. Mam współlokatora

który prawdopodobnie waży 150 funtów, a je dużo więcej niż ja. To nie jest tak, że jestem świnią czy niechlujem”. Według raportu z autopsji po jego śmierci, Crosby był 6 ft 5 in (1,96 m) i ważył 400 funtów (180 kg).”

W zakresie tego, czy była w kontakcie z Crosby pod koniec, Kitaen stwierdził: „Tak, byłam. Miałam szczęście pod koniec. Około pięć lub sześć miesięcy przed jego śmiercią… zanim odebrał sobie życie, jeździłam do niego i zostawałam z nim w domu opieki. Nie mógł zostać w Cedars Sinai. Zrobił się tak duży, że łóżka nie mogły pomieścić jego rozmiarów. Dlatego przeniesiono go do domu spokojnej starości. Tam mogli go lepiej zakwaterować. Za każdym razem – mieszkałam w Newport i jechałam półtorej godziny do L.A., a on błagał mnie, żebym przywiozła mu trochę Peppermint Schnapps. A ja na to: „Czy pielęgniarki? Czy zamierzają? A on na to: 'Chrzanić pielęgniarki. Jestem w domu spokojnej starości i umieram. Czy moglibyście mi przynieść…” A ja na to: „Absolutnie! Nie obchodzi mnie, czego on chce. Nie obchodzi mnie, że pielęgniarki mówią, że to nie jest dla niego dobre. Dostanie to, czego chce. Ponieważ nie wiedzieliśmy, kiedy ta rzecz, czy ta rzecz się poprawi, czy on wyzdrowieje, czy to przeżyje.

On znał swój umysł. Miał już w głowie wymyślone, co zamierza zrobić. Coś, co powiedział, naprawdę uderzyło mnie w serce, że chciał dotrzeć i opowiedzieć swoją historię oraz ludziom, z którymi przebywał, dając im do zrozumienia, że ich docenia i tak dalej, i tak dalej. Powiedział mi w tym duchu, że „chciałbym, żebyśmy mieli dzieci”. To po prostu złamało mi serce. Byłam w małżeństwie i miałam dwoje dzieci. Robb był miłością mojego życia i nie mieć dziecka z miłością mojego życia… Jego urodziny były 4 sierpnia, moje 5 sierpnia. Oboje wyglądaliśmy jak lwy z tymi wszystkimi włosami, które mieliśmy. To byłby, to byłby wspaniały czas. Nie potrafię nawet wyrazić słowami, co by to dla mnie znaczyło, mieć Robba i moje dziecko tutaj, ale niestety, karty nie zagrały w ten sposób. Ale ułożyły się w ten sposób, że nigdy tak naprawdę nie było chwili, w której nie bylibyśmy w swoim życiu. Do dnia jego śmierci, do dnia, w którym wypisał się z domu, jak wiecie. Poszedł do domu, dał sobie ostatni strzał i poszedł spać, by nigdy się nie obudzić.’

Wywiadu z Tawny Kitaen przeprowadzonego przez Mitcha Lafona dla podcastu Rock Talk with Mitch Lafon możecie posłuchać poniżej:

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.