Sylvester Stallone był definicją rozdrobnienia w Rocky III. Mimo że film miał swoją premierę 35 lat temu, ikoniczna sylwetka Rocky’ego jest wciąż postrzegana jako siła, z którą należy się liczyć. Ale podczas gdy Stallone wyglądał zdrowo na zewnątrz, przyznał w ostatnim poście na Instagramie, że poddał swoje ciało wielu próbom, aby się tam dostać, stosując niebezpiecznie niezdrową dietę.
Podczas kręcenia filmu jego „posiłki” składały się z „bardzo małych porcji ciasteczek owsianych z brązowego ryżu i do 25 filiżanek kawy dziennie z miodem oraz kilku gałek ryby z tuńczyka”, napisał Stallone.
Jest więcej niż kilka rzeczy nie tak z tym reżimem: brak jedzenia w ogóle, brak owoców i warzyw oraz nadmierne spożycie kofeiny. Stallone przyznaje, że dostałby tak oszołomiony i wyczerpany podczas filmowania rund bokserskich, że poszedłby do kąta i dosłownie zrobić handstand, aby uzyskać krew płynącą z powrotem do jego head.
W rzeczywistości, dieta była tak surowa, że tłuszcz Stallone’a zanurzył się do 2,9 procent-podobny do poziomu kulturysty. To może szybko stać się problemem: Badania sugerują, że tkanka tłuszczowa tak niska może faktycznie obniżyć tętno i poziom testosteronu oraz spowodować szereg innych problemów zdrowotnych.
While Stallone teraz przyznaje, że nie był to najmądrzejszy ruch, on niekoniecznie tego żałuje: „Może i wyglądałem całkiem nieźle na zewnątrz, ale w środku to była bardzo niebezpieczna rzecz do zrobienia” – napisał w podpisie. „Ale chciałem, żeby ten film był o zmianach. O tym, że ludzie muszą się przystosować do różnych wyzwań, bo jeśli tego nie zrobią, zostaną pokonani. Zawsze będę wierzył, że adaptacja jest kluczem do przetrwania i o to właśnie chodziło w tej historii.”
.