Drogi Meksykaninie: Mieszkam w północno-wschodnim mieście, a grą, w którą się bawię podczas zimnych, zimowych miesięcy, jest liczenie, ilu Meksykanów widzę bez ciężkiego płaszcza lub odpowiedniego okrycia wierzchniego. Wierzcie mi, nie jestem uprzedzona (ja również jestem mniejszością, a ta gra jest lekka jak niektóre z gier, w które gram z moją własną rasą), ale chciałabym wiedzieć: Dlaczego tak wielu Meksykanów woli zmagać się z żywiołami w koszuli z długim rękawem lub swetrze? (Czy jest to rzecz kulturowa, jak „Nie potrzebuję żadnego śmierdzącego płaszcza?”)
Czarny Urban Gringo
Drogi BUG: Widzisz, myślisz, że nie jesteś uprzedzony, ale potem wrzuciłeś tę aluzję do osławionego cytatu użytego przez mojego tío, Alfonso Bedoyę, w Skarbie Sierra Madre, dotyczącego odznak. Dlaczego dobry negrito miałby to robić? Nie znajdziesz Meksykanina cytującego Stepina Fetchita czy Mantana Morelanda, chociaż ukradłem swój piękny uśmiech dawnym ciemnoskórym, ponieważ gabachos wymagają konsekwencji w swoich rasowych karykaturach. Ale, tak: Meksykanie nie potrzebują żadnego śmierdzącego płaszcza. Imigracja meksykańska na dużą skalę do zamarzniętego północnego wschodu i górnego środkowego zachodu jest zjawiskiem stosunkowo niedawnym; podobnie jak niespłukiwanie zabrudzonego papieru toaletowego i nieufność wobec wody z kranu, kupowanie różnych warstw potrzebnych do właściwego przetrwania burzy śnieżnej jest zwyczajem, którego większość lodowych pleców musi się dopiero nauczyć. Poza tym, to nie jest tak, że Meksykanie, którzy nieświadomie tworzą twoją grę, paradują wokół desnudos – jak zauważyłeś, oni przynajmniej mają jakieś warstwy chroniące przed żywiołami. Poza tym, jesteśmy z innej bajki, BUG: nasza jest raza, gdzie kurtki North Face czy Burberry są najmniejszym zmartwieniem. W końcu, co to za śnieżyca, kiedy prezydent Obama nie poczynił jeszcze żadnych kroków w kierunku amnestii, albo kiedy bigoteryjny, skorumpowany szeryf hrabstwa Maricopa Joe Arpaio rozprzestrzenił się po całej Arizonie?
Drogi Meksykaninie: Dlaczego Amerykanie uważają, że Meksykanie są niscy? Byłem w różnych społecznościach Meksykanów w Kalifornii i w Meksyku, i widzę dużą różnorodność wzrostu, od niskiego do wysokiego. Ja mam 30 lat i 5 stóp, 10,5 cala, a mój młodszy brat, który ma 16 lat, ma 6 stóp i rośnie! Czy może to być ostatnie zjawisko związane z tym, że wszyscy niżsi Meksykanie pochodzą z Oaxaca i innych regionów w pobliżu Gwatemali? Ponieważ wszyscy wiemy, że Chapines są najkrótsi w Ameryce Środkowej! Czy możesz również odpowiedzieć nam na pytanie, dlaczego niektóre kultury/etniczne grupy etniczne różnią się wzrostem? Najwyraźniej Holendrzy w Holandii są jednymi z najwyższych ludzi na świecie!
Wysoki Meksykanin, stojący dumnie!
Drogi Wab: Gracias for taking a swipe at Guatemalans for me! Ale z przykrością muszę ci to powiedzieć – gabachos uważają, że jesteśmy niscy, ponieważ statystycznie rzecz biorąc, jesteśmy. Narodowe Centrum Statystyki Zdrowia przy Centrum Kontroli Chorób opublikowało w 2008 r. badanie zatytułowane „Antropometryczne dane referencyjne dla dzieci i dorosłych: United States, 2003-2006″, które wykazało, że Meksykanie są znacznie niżsi niż ich rówieśnicy gabacho y negrito. Średni wzrost w badaniu dla meksykańskich mężczyzn powyżej 20 roku życia wynosił 5’7″, o całe dwa cale mniej niż heban i kość słoniowa. Meksykańskie kobiety miały 5’2″, również około dwóch cali mniej niż ich siostry z innych krajów. Ale, jak w przykładzie, który podałeś od swojego brata, wysokość się zmienia. Średni wzrost mężczyzn w wieku 20-39 lat wynosił 5’7.2”, o 1.1 cala więcej niż mężczyzn w wieku 60 lat i starszych. Nie jestem genetykiem, ale dobre odżywianie i zdrowy tryb życia zawsze dodadzą kilka pulgadas do każdego raza. Słyszycie to, Gwatemalczycy? Wciąż jest nadzieja, że uda wam się podnieść status enano – nie żeby było w tym coś złego, por supuesto…
Zapytaj Meksykanina na [email protected], bądź jego fanem na Facebooku, śledź go na Twitterze lub zadaj mu pytanie wideo na youtube.com/askamexicano!