Skuszony kuszącą taryfą w jedną stronę wynoszącą zaledwie 808 funtów (1 010 USD), wziąłem ostatnio Alitalię z Londynu do Delhi, przez Rzym.
Skorzystałem również z okazji, aby nagrać doświadczenie dla mojego kanału YouTube:
Przesiadka z non-Schengen do non-Schengen w Rzymie jest łatwa. Przyjeżdżając do E-gates, Casa Alitalia salonik jest zaledwie kilka minut spacerem:
Salonik jest otwarty dla linii lotniczych wymienionych na znaku wejścia, jak również Skyteam top tier frequent fliers. Podobał mi się skromny wystrój i neutralna paleta kolorów w saloniku. Zdecydowanie wolę takie podejście niż przesadny bling!
Dzięki stacji gotowania makaronu i pizzy na żywo, bogatemu bufetowi i świeżym produktom wszędzie, gdzie spojrzałam, byłam pod wrażeniem oferty Alitalii w zakresie jedzenia i napojów.
Salonik bardzo cierpi z powodu braku centrum biznesowego. Było bardzo tłoczno, żaden ze stołów ani siedzeń nie jest przystosowany do pracy z laptopem i było frustrujące, że w tak niedawno zaprojektowanym dużym saloniku zabrakło tak oczywistego udogodnienia.
Mój lot rozpoczynał się w terminalu satelitarnym, gdzie loty są notowane na około 90 minut przed odlotem.
Witał mnie na pokładzie portier. On, wraz z resztą załogi, wykazał się profesjonalizmem prawdziwych starych wyjadaczy i nie miałem żadnych zastrzeżeń co do tego, jak się mną opiekowano przez cały czas trwania lotu.
Klasa biznes Alitalii, czasami sprzedawana jako „Magnifica”, jest w konfiguracji 1-2-1 we wszystkich samolotach dalekodystansowych. Siedzenia są rozmieszczone naprzemiennie, przy czym miejsca o numerach parzystych są „prawdziwymi” miejscami przy oknie.
Siedzenia bliżej przejścia cierpią na brak prywatności.
Po szybkim przedodlotowym drinku z sokiem pomarańczowym (szampan lub woda były również dostępne)…
…wyruszyliśmy w szare niebo, aby pokonać 3600 mil do Delhi.
Siedzenia pokazują już swój wiek i nie ma w nich nic rewolucyjnego. Są funkcjonalne, chociaż nie ma zbyt wiele miejsca do przechowywania, chyba że umieścisz rzeczy pod otomaną.
Alitalia ma niezwykłe menu na pokładzie. Czas blokowy tego lotu to około 7h30m, więc zobaczenie tak bogatej kolekcji dań było zarówno zaskoczeniem, jak i przyjemnością. Przewoźnik wyraźnie zainwestował w jedzenie i napoje, aby zrekompensować starzejący się twardy produkt.
Obsługa była szybka i po prawej stronie od bycia zbyt formalnym.
Jedzenie było bardzo dobre – wszystko było smaczne i interesujące, nawet jeśli drugie danie ravioli ucierpiało z powodu słabej prezentacji.
Prawdziwy czterodaniowy posiłek, który mnie usatysfakcjonował – dobra robota, Alitalia. Jakość jedzenia plasuje się w górnych 20% przewoźników, których próbowałem w tym roku.
Później przyszedł czas na drzemkę. Alitalia nie ma oświetlenia nastrojowego i w kabinie jest wyjątkowo ciemno – nie tak dobrze do zdjęć (przepraszam!), ale świetnie do spokojnego snu.
Siedzenie przekształca się w łóżko, które możecie sobie tutaj wyobrazić! Jest trochę wąski, ale poza tym w porządku.
Po kilku godzinach snu, sprawdziłem IFE. Jest dość ograniczony i znacznie poniżej poziomu wyboru wśród większości konkurencji.
Zapewniono słuchawki, które działały, ale zalecałbym przywiezienie własnych.
Był atrakcyjny zestaw wypoczynkowy Salvatore Ferragamo, który nawet zachowałem do wykorzystania podczas przyszłych podróży. Jest to klasyczny i prosty projekt.
Zawierał wszystko, czego można oczekiwać podczas długiego lotu.
Drugi posiłek był pyszny i (jak sądzę) były to arancini. Popełniłem błąd w moim filmie, mówiąc, że to było śniadanie; to nie mogło być!
Lądowanie było bezproblemowe i zostałem wyrzucony do gorącego terminalu w Delhi, gdzie po raz pierwszy miałem okazję poznać indyjską biurokrację!
W skrócie, Alitalia jest chorym człowiekiem Europy, wiecznie flirtującym z bankructwem i będącym polityczną piłką do gry, odkąd pamiętam.
Wciąż, z twardym produktem cierpiącym nieco z powodu wieku i niedoinwestowania, dobrze jest zauważyć ich wysiłki w zakresie jedzenia i obsługi. Były one doskonałe i pomimo tego, że większość doświadczeń jako suma poszczególnych części jest godna wzruszenia ramionami, moje główne wspomnienie z lotu jest pozytywne dzięki załodze i cateringowi.
Alitalia była najtańszym przewoźnikiem z pełną obsługą w klasie biznes na tej trasie, kiedy szukałem i nie żałuję, że poleciałem z nimi. Z chęcią wybrałbym ich ponownie… jeśli cena będzie odpowiednia.