Niemiecka propaganda z okresu I wojny światowej: Francuskie pociski Dum-Dum (ok. 1916)
Rozszerzony nabój myśliwski .458, po zabiciu bawoła afrykańskiego
Wcześniejsze pociski były zazwyczaj wykonywane w formie kul z prawie czystego ołowiu, który jest miękkim metalem. Te często spłaszczały się przy zderzeniu z celem, powodując ranę większą niż pierwotna średnica kuli. Wprowadzenie gwintowania umożliwiło stosowanie dłuższych i cięższych pocisków, ale te nadal były wykonane z miękkiego ołowiu i często podwajały swoją średnicę przy uderzeniu. W tym przypadku ekspansja była efektem ubocznym materiałów, i nie ma dowodów, że kule zostały zaprojektowane do rozszerzenia na impact.
Najwcześniejsze przykłady pocisków specjalnie zaprojektowane do rozszerzenia na uderzenie były te wystrzelone przez ekspresowych karabinów, które zostały opracowane w połowie 19 wieku. Karabiny ekspresowe używały większych ładunków prochu i lżejszych pocisków niż typowe dla tamtych czasów, aby osiągnąć bardzo wysokie prędkości dla nabojów czarnoprochowych. Jedną z metod obniżenia wagi pocisków było wykonanie głębokiego wgłębienia w nosie pocisku. Były to pierwsze pociski z wydrążonym wierzchołkiem, które nie tylko rozwijały większe prędkości, ale także znacznie rozszerzały się przy uderzeniu. Pociski te sprawdzały się w przypadku cienkiej zwierzyny, ale miały tendencję do rozpadania się w przypadku większej zwierzyny, co powodowało niewystarczającą penetrację. Jednym z rozwiązań tego problemu był „pocisk rozprężny w kształcie krzyża”, masywny pocisk z poprzecznym nacięciem na czubku. Ta podzielona część rozszerzała się tylko do głębokości nacięcia, co czyniło ją wczesną formą pocisku o kontrolowanym rozprężaniu.
Pod koniec XIX wieku, wynalezienie kordytu i innych „bezdymnych” materiałów miotających na bazie nitrocelulozy pozwoliło na osiągnięcie większej prędkości niż w przypadku czarnego prochu, wraz z bardziej płaskimi trajektoriami i odpowiednio wyższym prawdopodobieństwem trafienia. Jednakże, ograniczenie odrzutu do akceptowalnego poziomu wymagało, aby pociski o wyższej prędkości były lżejsze, a zatem o mniejszej średnicy.
Wkrótce po wprowadzeniu prochu bezdymnego do broni palnej, wprowadzono pociski z pełnym płaszczem metalowym, aby zapobiec zanieczyszczeniu otworu ołowiem spowodowanym wyższym ciśnieniem i prędkościami podczas używania miękkich pocisków ołowianych. Jednakże szybko zauważono, że takie naboje małego kalibru były mniej skuteczne w ranieniu lub zabijaniu wroga niż starsze, duże kalibry z miękkim ołowiem. W ramach Brytyjskiej Armii Indyjskiej, Dum Dum Arsenal opracował rozwiązanie: płaszcz został usunięty z noska pocisku, tworząc pierwsze pociski typu soft point. Ponieważ płaszcz Mark II nie pokrywał podstawy pocisku, mogło to potencjalnie prowadzić do pozostawienia płaszcza w lufie. Ten potencjalny problem spowodował odrzucenie projektu Dum-dum i doprowadził do niezależnego opracowania Mark III, Mark IV (1897) i Mark V (1899) brytyjskich naboi .303, które były nabojami typu hollow-point, z płaszczem zakrywającym podstawę; chociaż były one produkowane w Wielkiej Brytanii, a nie w arsenale Dum-Dum, nazwa „Dum-dum” stała się już kojarzona z pociskami rozprężnymi i nadal była używana w odniesieniu do wszelkich pocisków rozprężnych. Pociski rozprężające się rozszerzały się przy uderzeniu do średnicy znacznie większej niż oryginalna średnica pocisku 7,92 mm, powodując rany o większej średnicy niż wersje z pełną metalową osłoną. Mark IV był na tyle skuteczny w swoim pierwszym użyciu w bitwie pod Omdurmanem, że brytyjscy żołnierze wyposażeni w standardowe pociski Mark II zaczęli usuwać górną część płaszcza, przekształcając pociski Mark II w improwizowane pociski typu Dum-dum.
W 1898 roku rząd niemiecki złożył protest przeciwko użyciu pocisku Mark IV, twierdząc, że rany zadawane przez Mark IV były nadmierne i niehumanitarne, a tym samym naruszały prawo wojenne. Protest opierał się jednak na porównaniu ran zadawanych przez pociski rozprężające się i nierozprężające się, wystrzeliwane z karabinów sportowych o dużej prędkości, a nie na porównaniu rozprężających się brytyjskich pocisków .303 z poprzednim, dużym nabojem służbowym, który zastąpił, .577/450 Martini-Henry. Ponieważ energia była mniej więcej taka sama, rany spowodowane przez rozszerzający się pocisk .303 były mniej poważne niż te spowodowane przez większy kaliber, solidny ołowiany pocisk używany przez Martini-Henry.
Niemieckie protesty były jednak skuteczne, co doprowadziło do zakazu używania rozszerzających się pocisków w działaniach wojennych. Brytyjczycy zastąpili pociski z pustymi punktami nowymi pociskami z pełnym płaszczem metalowym, a pozostałe zapasy pocisków rozprężnych wykorzystali do ćwiczeń.
Podczas Konwencji Haskiej z 1899 roku, delegacja brytyjska próbowała usprawiedliwić użycie pocisku dumdum, wskazując na jego użyteczność podczas walk w konfliktach zamorskich. Barbara Tuchman pisze, że: „Opracowane przez Brytyjczyków w celu powstrzymania pędu fanatycznych współplemieńców, kule były energicznie bronione przez Sir Johna Ardagha przed gorącym atakiem wszystkich z wyjątkiem amerykańskiego delegata wojskowego, kapitana Croziera, którego kraj miał zamiar użyć ich na Filipinach. Ardagh wyjaśnił zaabsorbowanej publiczności, że „ludzie przebici kilkakrotnie na wylot przez nasz najnowszy wzór pocisków małego kalibru, które robią małe, czyste dziury”, byli mimo to w stanie pędzić dalej i zbliżać się na bliskie odległości. Trzeba było znaleźć jakiś sposób, aby ich powstrzymać. 'Cywilizowany żołnierz po postrzale rozpoznaje, że jest ranny i wie, że im szybciej zostanie opatrzony, tym szybciej wyzdrowieje. Kładzie się na noszach i jest zabierany z pola walki do ambulansu, gdzie jest opatrywany lub bandażowany. Twój fanatyczny barbarzyńca, podobnie ranny, nadal pędzi naprzód z włócznią lub mieczem w ręku; i zanim zdążysz mu przedstawić, że jego zachowanie jest rażącym pogwałceniem porozumienia dotyczącego właściwego postępowania rannego – może już odciąć ci głowę”. Jednak reszta delegatów na Konwencji Haskiej 1899 nie przyjęła tego uzasadnienia i głosowała 22-2, aby zakazać używania w przyszłości pocisku dumdum.
.