Inna czytelniczka powiedziała, że jej syn „złapał swoje części intymne na haczyk” zaraz po tym, jak kupiła The Crying Boy. Trzecia twierdziła, że jej mąż i trzej synowie zmarli, odkąd kupiła go w 1959 roku.
Kiedy spłonął inny dom z obrazem „płaczącego chłopca” (autorstwa innej artystki, Anny Zinkeisen), wzrosła panika. Historia o pożarze miała rzecznika brygady, który twierdził, że nie ma powodu do niepokoju, ale dodał: „Te incydenty stają się coraz częstsze.”
The Sun, podekscytowane sukcesem swojej historii, zaoferowało, że weźmie „przeklęte” obrazy z rąk ludzi. Wkrótce w ich biurach pojawiły się stosy 2500 odbitek Płaczącego chłopca. Zostały one ostatecznie spalone w gigantycznym ognisku, z Page Three dziewczyny helping out.
Ale plotki o obrazie odmówił umrzeć. Historia rozprzestrzeniała się, że „płaczący chłopiec” był hiszpańskim ulicznikiem zwanym Don Bonillo, którego rodzice zginęli w pożarze. Nikt nie chciał go przygarnąć, bo gdziekolwiek by się nie zatrzymał, wybuchały pożary. Namalował go pewien artysta, ale potem jego pracownię zniszczył pożar. Po latach w zwęglonych zgliszczach samochodu znaleziono niezidentyfikowane ciało. Nazwisko na prawie jazdy brzmiało… „Don Bonillo”.
Nikt nie był w stanie znaleźć dowodów na prawdziwość tej historii.
W 2010 roku prezenter radiowy BBC (i komik), Steve Punt, próbował spalić Płaczącego Chłopca w swoim programie, Punt PI. Próba została sfilmowana i umieszczona na YouTube. Punt podpalił obraz, ale płomienie nie chciały się rozprzestrzeniać. Doszedł do wniosku, że obraz był pokryty jakąś powłoką ognioodporną (co wiele by wyjaśniało).
Punt zakończył program, mówiąc, że zostawi obraz na swoim ganku.
„Nie będę ryzykował – a ty?” zapytał.
Nawet dzisiaj ludzie wciąż wierzą w klątwę Płaczącego Chłopca. Dr David Clarke z Uniwersytetu Sheffield Hallam napisał kilka lat temu artykuł o tej legendzie. Został zalany mailami od ludzi, którzy błagali go, aby zabrał obraz z ich rąk.
„Jeden z czytelników, który właśnie oczyścił dom swojej matki, w którym odkryto płaczącego chłopca, napisał, aby powiedzieć: 'Moja żona nie chce mieć tego obrazu w domu. Musiałem powiesić go w szopie ogrodowej z gaśnicami w pogotowiu!”
Inni ludzie napisali o swoich obawach na stronie Dr Clarke’a.
„Moja mama ma ten obraz, ale powiedzieli, że słyszeli o klątwie i wieszają go w szafce naprzeciwko ściany, więc nikt na niego nie patrzy,” napisała jedna z kobiet.
„Wierzą, że jeśli spróbują się go pozbyć, stanie się coś złego.”
„
„Moja mama ma ten obraz, ale powiedzieli, że słyszeli o klątwie i wieszają go w szafce naprzeciwko ściany, więc nikt na niego nie patrzy.