Mario Dedivanovic: The Making of the Master Class

Lexie Moreland/WWD

„To jest ta słynna twarz Mario, ta, na którą tak długo czekałam.”

Tak Kim Kardashian, wówczas dwudziestolatka, wypowiada się w ziarnistej, trzyczęściowej serii wideo zamieszczonej na YouTube dziewięć lat temu. Mario, do którego się odnosi, to Mario Dedivanovic, makijażysta gwiazd, z którym Kardashian właśnie rozpoczęła współpracę w tym czasie.

W serii Dedivanovic odtwarza wygląd Kardashian na jej sesję okładkową do Vegas Magazine w 2008 roku. Film jest w zasadzie taki sam jak ten z marca tego roku, w którym Dedivanovic wykonuje makijaż Kardashian przy użyciu palety KKW x Mario, a struktura została powtórzona niezliczoną ilość razy w vlogach kosmetycznych nasycających YouTube. Jedyne widoczne różnice między filmami Vegas i KKW to oświetlenie, zarost Dedivanovica i różowy węzeł Kardashian – ale znacznie więcej niż tylko to zmieniło się w ciągu dekady.

Urodzony i wychowany w Bronksie, N.Y., Dedivanovic jest synem albańskich imigrantów. Jego ojciec był superintendentem, a matka sprzątaczką w L’Oréal.

„Byliśmy dość biedni”, powiedział w ostatnie popołudnie z jego rozległego Upper East Side penthouse. On „zawsze chciał mieć ładne rzeczy”, dodał, i dlatego dostał swoją pierwszą pracę przy pakowaniu artykułów spożywczych w lokalnym supermarkecie w wieku 12 lat.

Od tego czasu Dedivanovic pracował, utrzymując siebie i swoją rodzinę jako chłopiec od precli w Bronx Zoo, kierownik stoiska z hot dogami i pomocnik kelnera w restauracji w Little Italy. Kiedy miał 17 lat, wyruszył z matką na Manhattan w poszukiwaniu pracy i skierował swój wzrok na Sephorę. Wypatrzył w bibliotece kobietę z biura firmy, zadzwonił, żeby się z nią umówić i został zatrudniony w nowo otwartej placówce w dzielnicy Flatiron.

„To był pierwszy dzień pracy w Sephorze, kiedy doznałem objawienia i powiedziałem sobie, 'To jest to, co będę robił przez resztę mojego życia,'” wspomina.

Dedivanovic zaczynał jako witacz i konsultant zapachów, a następnie awansował na wizażystę, rezerwując klientów poza sklepem. Jego pierwszy występ poza Sephorą był dla dwóch piosenkarek kabaretowych, które poznał w sklepie Urban Decay. Zapłacili mu $25.

Kardashian przyszedł do obrazu podczas prime of Myspace i Facebook, gdzie Dedivanovic zbudował następujące dzielenie redakcji i sesji testowych zrobił z różnych gwiazd – Veronica Webb, Natasha Bedingfield i Gina Gershon – jak również asystowanie fotografów, takich jak Fadil Berisha i artystów makijażu jak Kabuki Starshine i Billy B. Kardashian poprosiła go o zrobienie makijażowego Q&A na swoim blogu i Dedivanovic siedział godzinami odpowiadając na pytania obcych ludzi. Następnie zasugerowała, aby nakręcić samouczek makijażu i powstała seria wideo Vegas Mag.

„Zrobiliśmy to wideo i nagle stałem się ojcem artystów makijażu na całym świecie”, powiedział Dedivanovic. „Bycie makijażystą nie było wtedy popularną rzeczą. Dopiero około 10 lat temu zaczęło to nabierać tempa, a kariera wizażysty stała się interesująca dla ludzi. Wszyscy przychodzili do mnie po radę i zadawali mi pytania, jak zaczęłam. Huda Kattan powiedziała: 'Byłaś jedną z pierwszych osób, do których napisałam po poradę, jedyną, która odpowiedziała mi na Facebooku’. Nawet nie pamiętam.”

Zainteresowanie nim jako artystą makijażu – zwłaszcza Kardashian, która była wtedy szybko na wzrost do bycia jednym z najbardziej znanych ludzi na świecie – dał Dedivanovic pomysł, aby rozpocząć warsztaty w 2009 roku. Mieszkał wtedy w Los Angeles i postanowił zorganizować dwudniowe zajęcia z makijażu. Około 16 do 20 studentów pokazał się i stracił pieniądze na it.

Po drugiej klasie L.A., zaplanował jeden w Nowym Jorku, pisał o tym na Twitterze i sprzedał 100 biletów „szybko.” Z Adrienne Bailon jako jego model, uczył klasę Nowy Jork i miał kamerzysta film tak, że mógł podzielić się nim na YouTube. Odpowiedź, powiedział, był niesamowity.

The Master Class, jak to jest znane dzisiaj, jest jak koncert dla miłośników makijażu. Niektóre z największych blogerów piękności – Huda Kattan, Makeup by Ariel, Makeup by Samuel i Makeup by Ari – wzięły udział, niektóre więcej niż raz, a Dedivanovic gościł klasę na całym świecie, w tym jedną ratę w Albanii, która przyciągnęła 2200 osób.

3 listopada, przyniesie klasę do Sydney, gdzie przewiduje 800 do 900 osób. I tak, będzie próbował zrobić sobie selfie z większością z nich.

Mario Dedivanovic Lexie Moreland/WWD

„Od czasu mojego pierwszego Master Class, ludzie z Australii latają na moje zajęcia bez względu na to, gdzie je robię”, powiedział. „To jest naprawdę trudne, gdy jesteś w innej strefie czasowej, aby zorganizować wydarzenie, więc odłożyłem go na chwilę. Chcę to zrobić w tym roku w 2018 roku, ponieważ byli tak pomocni. Wszyscy ci ludzie latają i ponoszą wydatki, hotele i loty, aby przyjechać na Master Class, więc chcę tam pojechać i zrobić to dla nich. To była jedna z najbardziej pożądanych lokalizacji dla mnie.”

Klasa w Sydney odbędzie się w Roslyn Packer Theatre. Bilety, sprzedawane za pośrednictwem strony internetowej Dedivanovic, wahają się w cenie od 475 dolarów australijskich, czyli 349 dolarów za bilet normalny, który daje Ci możliwość obejrzenia demonstracji i certyfikat ukończenia, do 775 dolarów za bilet VIP, który daje Ci torbę upominkową Master Class i spotkanie i powitanie, do 1200 dolarów, który gwarantuje najlepsze miejsca w domu i zero czekania w kolejce.

Dedivanovic uważa, że klasa jest integralną częścią jego wiarygodności jako artysty makijażu. On odrzuca oferty marki na co dzień, które wymagałyby go do wyłączności do jednego w szczególności.

„Nie mogę uczyć Master Class i być 100 procent autentyczne, jeśli ktoś mówi mi, co używać,” wyjaśnił. „Muszę być w stanie używać wszystkiego, co chcę i to jest naprawdę jedyny sposób, że można być autentycznym”. On jest obecnie ambasadorem marki Laura Mercier.

Wydaje się naturalnym kolejnym krokiem dla Dedivanovic, który ma teraz około 19 lat doświadczenia pod swoim pasem, aby wydać własną linię makijażu. W kwietniu współpracował z KKW Beauty nad czteroczęściową kolekcją, ale do tej pory nie wypuścił jeszcze nic własnego – ledwo co o tym mówił.

Pytany, czy wypuści własną linię, Dedivanovic powiedział: „Tak… to był mój cel, odkąd byłem nastolatkiem. Od wielu lat firmy i inwestorzy zwracają się do mnie z prośbą o pomoc. Aż do ostatnich dwóch lub trzech lat, nigdy nie czułem się wystarczająco godny, ponieważ uważałem, że muszę mieć co najmniej 20 lat doświadczenia jako artysta, aby to zrobić. To dla mnie wielka sprawa. To byłby kolejny rozdział mojego życia, mojej kariery.”

Mario Dedivanovic Lexie Moreland/WWD

RELATED STORY: Dedivanovic Dives Deeper Into Creating a Makeup Brand

Powiedział, że przez ostatnie trzy lata pracował z laboratoriami „na całym świecie” nad rozwojem produktu i odszedł od „miliardów” dolarów, ponieważ możliwości ostatecznie nie pozwoliłyby mu na ostatnie słowo.

„Rzecz z linią makijażu jest taka, że na pewno będzie jedna w przyszłości”, powiedział. „Jestem perfekcjonistą. Myślę, że ludzie oczekują czegoś wielkiego ode mnie i oczekuję czegoś wielkiego od siebie, jak również….I szczerze mówiąc nie czuję pośpiechu, aby to zrobić, ponieważ nigdy nie spieszył nic w moim życiu. Lubię staroświecki sposób zmagania się, płacenia składek i powolnego osiągania małych sukcesów. Jest tak wiele niepotrzebnych rzeczy, które pojawiają się każdego dnia, że jest to przytłaczające, nawet dla mnie jako profesjonalisty. Jestem całkowicie w porządku czekając trochę. Może ta bańka pęknie, czego, jak sądzę, ludzie się boją, podczas gdy ja się tego nie boję. Jeśli pęknie, to pęknie. Może wtedy będzie chodziło o jakość, a nie o ilość.”

Więcej z WWD.com:

Mei Kawajiri: Instagram’s Most Viral Nail Artist

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.