Little Known Links Between Spirits You Drink and the Holy Spirit

Piwo mogło zostać wynalezione przez starożytnych Egipcjan, ale zostało udoskonalone w średniowiecznych klasztorach, które dały nam nowoczesne browarnictwo, jakie znamy. Byli oni również pionierami i udoskonalili kilka metod destylacji. Do dziś wiele z najlepszych alkoholi na świecie produkowanych jest w klasztorach.

Księżniczka Nefertiabet przedstawiona z dzbanem piwa przed twarzą, IV dynastia, 2590-2565 p.n.e. (Mbzt/ CC BY 3.0 )

More than One Kind of Spirit

W rezultacie dr Michel Foley, profesor patrystyki na Uniwersytecie Baylor, zauważa, że termin spirytus używany w odniesieniu do alkoholu nie jest przypadkowy. W końcu „duch” może odnosić się do:

  • duszy ludzkiej, w całości lub w części;
  • inteligentnej istoty bez materialnego ciała (aniołów i demonów, duchów, nimf i tak dalej);
  • Trzeciej Osoby w Trójcy Świętej;
  • odwagi lub dziarskości;
  • jakości określającej, takiej jak „duch miejsca”.

Co więcej, kiedy duch jest związany z czymkolwiek fizycznym, zwykle nie jest to coś mokrego jak alkohol, ale coś suchego. „Duch” w rzeczywistości pochodzi od łacińskiego spiritus (oznaczającego oddech, powietrze lub delikatny wiatr). We wczesnym Kościele było używane do tłumaczenia greckiego pneuma i hebrajskiego ruah, z których oba również oznaczają wiatr, oddech lub ducha.

  • Medieval Monks of Bicester Drank 10 Pints of Beer a Week
  • Ancient Monastery Recreates Beer Based on Historic Recipe by British Soldiers
  • New Discovery Reveals Egyptians Brewed Beer 5,000 Years Ago in Israel

Słowo duch pochodzi od łacińskiego „spiritus” oznaczającego oddech, powietrze lub delikatny wiatr. (Alvin Trusty/ CC BY NC SA 2.0 )

Filologiczna podróż ducha od powietrza do alkoholu jest więc tajemnicza. Jedna z teorii pochodzenia słowa „alkohol” patrzy na jego dwie pierwsze litery a i l. „Al” jest arabskim przedrostkiem oznaczającym rodzajnik określony i wiele z tych rodzajów arabskich słów znajduje się w języku angielskim: Algebra, alchemia, Alcatraz itd. Uważa się, że „alkohol” wywodzi się od al-kuhl, „ducha pożerającego ciało”. Jednak, jak zauważa Fley, al-kuhl w rzeczywistości oznacza „kosmetyk do oczu”, który kiedyś był wytwarzany w sposób, który przypominał destylację alkoholu.

Wykonany ręcznie sprzęt destylacyjny do wytwarzania brandy. ( Public Domain )

W języku angielskim pierwsze przypadki „spirit” pochodziły z fragmentów Biblii w tłumaczeniu Wulgaty, w których była mowa o spiritus. Było to zgodne z biblijnym użyciem. „Duch”, innymi słowy, miał znaczenie w dużej mierze duchowe, coś w przeciwieństwie do światowości, materialności, dosłowności itp.

Duch Święty i picie

Jednakże istnieje wyjątek od tej reguły. Od końca XIV wieku „duch” w terminologii medycznej oznaczał płyn, który przenikał do krwi i głównych organów ciała. Istniały podobno trzy rodzaje: duchy naturalne (odpowiedzialne za wzrost i odżywianie), duchy zwierzęce (odpowiedzialne za czucie i ruch) oraz duchy witalne (odpowiedzialne za samo życie). Przez tego rzekomego ducha, sfera powietrza przechodziła w oceany cieczy.

Stamtąd to był tylko krótki skok do identyfikacji duchów z destylowanych napojów alkoholowych, jak widzimy w 1612 Alchemik Bena Jonsona i 1684 Pilgrim’s Progress Johna Bunyana. W tym ostatnim, Pan Tłumacz (Duch Święty) oferuje głównej bohaterce Christianie plaster miodu i „małą buteleczkę spirytusu”. Co ciekawe, jak zauważa Foley, pierwsze alkoholowe znaczenie spirytusu w angielskiej literaturze religijnej pochodzi do nas od baptysty, i to jako dar Ducha Świętego!

A Monk Cellarer tasting wine from a barrel, Li Livres dou Santé, (13th Century manuscript), France. ( Public Domain )

Sama Biblia kojarzy nawet Ducha Świętego z mocnym trunkiem. Paweł popiera ten związek, przynajmniej na zasadzie kontrastu, w swoim napomnieniu: „I nie upijajcie się winem, w którym jest zbytek, ale bądźcie napełnieni Duchem Świętym” (Ef 5,18).

Św. Augustyn z Hippony jest jeszcze bardziej jednoznaczny. Pijaństwo czyni trzy rzeczy: obala umysł, daje „haj” (dosłownie: „porywa umysł w górę”) i sprawia, że człowiek zapomina. Bycie „pijanym” Duchem Świętym nie obala umysłu, ale ma dwie pozostałe cechy, ponieważ unosi umysł ku niebu i sprawia, że zapomina się o „wszystkich ziemskich rzeczach”.

Rysunek przedstawiający mnicha warzącego piwo. ( MicroBus Brewery )

W chrześcijańskich wyobrażeniach istnieje niewątpliwy związek między Duchem Świętym a napojem. Ale dlaczego „spirytus” odnosi się tylko do napojów destylowanych – konkretnie tych, które mają co najmniej 20% alkoholu objętościowo i nie zawierają dodatku cukru (w przeciwieństwie do likierów, które są słodkie) – a nie do wina czy piwa?

Piwo pijacy mnisi (Beer Drinking Monks), Olaf Simony Jensen. ( Public Domain )

Uwolnienie ducha w średniowiecznych klasztorach

Foley domyśla się, że odpowiedź ma związek z naturą destylacji – która, oddzielając alkohol fermentowanego napoju od popłuczyn, izoluje jego najmocniejszy, „żywy” element. Innymi słowy, destylat jest uwolnionym „duchem” wcześniej rozcieńczonego płynu. Inna prawdopodobna teoria głosi, że opary unoszące się w procesie destylacji przypominały ludziom unoszący się w powietrzu spirytus. Do dziś część whiskey utracona na skutek parowania podczas leżakowania w dębowych beczkach znana jest jako „udział aniołów”. Ale związek między myślą katolicką a piciem wykracza poza skojarzenia słowne. Średniowieczna klasztorna tradycja warzenia piwa potwierdza ten związek.

  • Beer Before Wine: Research Shows that Spain was a Beer Country First
  • Gunpowder, Prostitutes, and Neuroscience: Jaka jest wybuchowa historia szpitala Pitié-Salpêtrière?
  • Meksyk widzi odrodzenie Pulque, starożytnego napoju alkoholowego z Mezoameryki

Oto kilka innych interesujących faktów dotyczących warzenia piwa i destylacji w średniowiecznych klasztorach:

  • Méthode champenoise został wynaleziony przez benedyktyńskiego mnicha, którego imię zdobi obecnie jeden z najlepszych szampanów na świecie: Dom Pérignon. Według opowieści, po spróbowaniu swojej pierwszej partii, Pérignon zawołał do swoich współbraci: „Bracia, chodźcie szybko. Piję gwiazdy!”
  • Whiskey została wynaleziona przez irlandzkich mnichów, którzy prawdopodobnie podzielili się swoją wiedzą ze Szkotami podczas ich misji. Whiskey została po raz pierwszy przepisana jako lekarstwo na „paraliż języka” i najwyraźniej działa: od tamtej pory żaden Irlandczyk nie został oskarżony o posiadanie sparaliżowanego języka.
  • Chartreuse, najbardziej magiczny likier na świecie, został udoskonalony przez mnichów kartuzów i nadal jest przez nich wytwarzany. Recepturę zna tylko dwóch mnichów naraz.

Trzech mnichów pijących piwo. (1885) Autor: Eduard Grützner. ( Public Domain )

  • Kalifornijski przemysł winiarski rozpoczął się, gdy błogosławiony Junípero Serra i jego franciszkańscy bracia przynieśli pierwsze winne grona do regionu. A jego odrodzenie w hrabstwie Napa po prohibicji było w dużej mierze zasługą nauczyciela chemii i chrześcijańskiego brata z LaSalle o imieniu Brat Timothy.
  • Likier Bénédictine DOM (skrót od Deo Optimo et Maximo , „Bogu, Najdobremu i Największemu”) został wynaleziony przez Dom Bernardo Vincelli, aby „wzmocnić i przywrócić do zdrowia zmęczonych mnichów.”
  • Likier Frangelico, który dzisiaj przychodzi w brązowej butelce w kształcie mnicha z materiałowym cincture wokół jego talii, został wynaleziony przez mnicha pustelnika o tej nazwie podczas jego samotności poprzez eksperymentowanie z różnymi orzechami, ziołami i jagodami, które zebrał.

Butelka likieru Frangelico. (Niab Pressbuilder/ CC BY 2.0 )

Top Image: 'Mnich testujący wino’ (1886) autorstwa Antonio Casanova y Estorach, ze zbiorów Brooklyn Museum. Źródło: Public Domain

Ten artykuł jest streszczeniem History Unplugged Podcast Episode #25: What the Saints Drank and Monks Brewed, with Michael Foley . Możesz przeczytać ten i tysiące innych podobnych postów, odwiedzając History on the Net.

By Scott Rank

Scott Rank jest redaktorem History on the Net, w którym zamieszcza artykuły na temat wszystkiego, od starożytnych cywilizacji Bliskiego Wschodu po XX-wieczne wojny światowe. Jest również gospodarzem podcastu History Unplugged i rozmawia z autorami książek o najazdach Mongołów, okultystycznych praktykach Hitlera i prezydentach USA, którzy swoje najlepsze przemówienia wygłaszali po pijanemu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.