KOMENTARZ: Prawo do pracy pobudza gospodarkę Nevady

W tej chwili miliony pracowników w całym kraju są zmuszeni płacić składki – lub zostać zwolnieni – ponieważ mają nieszczęście znajdować się w jednym z 23 stanów, które nie mają prawa do pracy. I każdego roku, ci pracownicy kaszlą miliardy dolarów w przymusowych składkach związkowych dla szefów związków tylko po to, by mieć pracę i wyżywić swoje rodziny.

To jest po prostu złe i nieamerykańskie.

Według ostatniego sondażu Gallupa na temat prawa do pracy, około 80 procent Amerykanów uważa, że pracownicy nie powinni być zmuszani do płacenia składek związkowych tylko po to, by dostać lub utrzymać pracę.

Ale prawo do pracy w Nevadzie to nie tylko wolność. Pomogło ono również gospodarce.

Jest powód, dla którego Gigafactory Tesli znajduje się w Nevadzie, a nie w Kalifornii. Ogólnokrajowa ankieta liderów biznesu z 2017 roku przeprowadzona przez magazyn Chief Executive wykazała, że z przewagą 2 do 1, dyrektorzy generalni wolą dodawać miejsca pracy w stanach z prawem do pracy niż w innych stanach.

Właściciele firm prawidłowo postrzegają stany, które uchwaliły prawo do pracy jako bardziej przyjazne i przyjazne dla biznesu niż stany o wysokich podatkach, przymusowych opłatach, takie jak Kalifornia. Dlatego dane federalnego Biura Statystyki Pracy pokazują, że w latach 2013-18 wzrost zatrudnienia w fabrykach w Nevadzie był ponad trzykrotnie większy niż w zachodnich stanach, w których obowiązują związki zawodowe, takich jak Kolorado, Oregon i Montana.

Ale przewaga prawa do pracy we wzroście zatrudnienia nie ogranicza się do Nevady i stanów zachodnich. W rzeczywistości w ciągu ostatniej dekady całkowite zatrudnienie w stanach, w których obowiązuje prawo do pracy, wzrosło dwukrotnie bardziej niż w stanach, w których obowiązuje przymusowe uzwiązkowienie.

Firmy zapewniające te miejsca pracy uciekają od wysokich kosztów i podatków w Kalifornii i innych stanach, w których obowiązuje przymusowe uzwiązkowienie, na rzecz dobrych miejsc pracy i relatywnie niższych kosztów życia w Nevadzie. A te miejsca pracy, które dodają stany z prawem do pracy, są wysoko płatne. W rzeczywistości, jeśli wziąć pod uwagę koszty utrzymania, pracownicy i inni mieszkańcy Nevady otrzymują prawie 1000 dolarów więcej rocznie dochodu do dyspozycji niż Kalifornijczycy i ponad 6000 dolarów więcej niż mieszkańcy pogrążonego w przymusowym uzwiązkowieniu Oregonu.

Z niższym dochodem rozporządzalnym i mniejszymi możliwościami pracy, łatwo jest zrozumieć, dlaczego zależność od opieki społecznej w zachodnich stanach bez prawa do pracy jest prawie dwa razy wyższa niż w Nevadzie.

Więc zarówno z moralnego jak i ekonomicznego punktu widzenia, zwalczanie przymusowego uzwiązkowienia jest zdecydowanie słuszne. Ale nawet gdy pięć stanów uchwaliło i wdrożyło nowe prawa „right-to-work” od 2012 roku, szefowie związków zawodowych w Nevadzie knują, by przywrócić przymusowy unionizm w Srebrnym Stanie.

Chcą mieć prawo do zwolnienia każdego pracownika, który odmówi płacenia im składek, bez względu na koszty w wolności i miejscach pracy. W końcu, jeśli uda im się zlikwidować prawo pracy w Nevadzie, oznacza to dziesiątki milionów dodatkowych dolarów rocznie w ich kieszeniach.

W nadchodzących sesjach ustawodawczych, ustawodawcy w Nevadzie muszą odrzucić ten chwyt władzy szefów związków i wybrać to, co jest moralnie słuszne, ekonomicznie korzystne i popierane przez większość ich wyborców (4 do 1): Utrzymanie członkostwa w związkach zawodowych i wsparcia finansowego na zasadzie dobrowolności poprzez pozostawienie prawa do pracy w Nevadzie w spokoju.

Mark Mix jest prezesem National Right to Work Legal Defense Foundation i National Right to Work Committee.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.