Joe Biden’s First Wife, Neilia, and Daughter Naomi Passed Away In a 1972 Accident

W autobiografii Jill Biden’s Where The Light Enters, Jill opisuje spotkanie z ówczesną żoną Joe Biden’a, Neilią, zimą 1972 roku. „Miała łatwą, naturalną urodę”, napisała Jill, dodając, że Neilia, wtedy 30, miała „ciepły, szczery uśmiech”. Jill kontynuował opis dowiedzieć się miesiąc później, że Neilia i córka pary, Naomi, zmarł nagle w wypadku samochodowym. „To było głęboko niesprawiedliwe” – napisała Jill. „Zabrać matkę od jej dzieci; zabrać córkę od jej ojca. Joe Biden miał wszystko, a w strasznej sekundzie to przepadło.”

Advertisement – Continue Reading Below

Lata później Joe mówił o tragedii w przemówieniu na rozpoczęcie roku 2015 w Yale. Opisał, jak w 1972 roku został właśnie wybrany na senatora do Delaware i czekał na objęcie urzędu. „Kiedy byłem w Waszyngtonie zatrudniając pracowników, dostałem telefon” – powiedział. „Moja żona i trójka dzieci byli na świątecznych zakupach. Traktor z naczepą wyprzedził ich i zabił moją żonę i córkę”.

Tygodnie przed zaprzysiężeniem Joe pracował w zapożyczonym biurze w Waszyngtonie, gdy usłyszał wiadomości. W swoim pamiętniku z 2008 roku Promises to Keep, Joe napisał, że od razu wyczuł, że coś jest nie tak. Jego siostra, Valerie Biden Owens, rozmawiała przez telefon z ich bratem Jimmym, kiedy zrobiła się biała. Po tym, jak zobaczył, jak jego siostra wysiada z telefonu i sugeruje, że z powodu „drobnego wypadku” wracają samolotem do Wilmington w stanie Delaware, mógł tylko odpowiedzieć: „Ona nie żyje, prawda?”.

Neilia miała 30 lat, a Naomi, znana jako „Amy”, właśnie skończyła roczek. (Wnuczka Joe, Naomi, obecnie 26-letnia, została nazwana na jej cześć.) Ich dwaj synowie, Hunter i Beau, którzy mieli odpowiednio cztery i trzy lata, byli w stanie krytycznym, przez co Joe został zmuszony do przeprowadzenia zaprzysiężenia senackiego przy szpitalnym łóżku swoich synów.

„Pierwsze wspomnienie, jakie mam, to leżenie w szpitalnym łóżku obok mojego brata”, powiedział Hunter podczas wygłaszania eulogii Beau w 2015 roku, który odszedł na raka mózgu. „Miałem prawie trzy lata. Pamiętam mojego brata, który był o rok i jeden dzień starszy ode mnie, trzymając mnie za rękę, wpatrując się w moje oczy, mówiąc: 'Kocham cię, kocham cię, kocham cię’ w kółko i w kółko.”

Joe z Beau podczas jego zaprzysiężenia w Senacie w szpitalu w Wilmington.
Getty Images

W swoim przemówieniu na rozpoczęcie studiów w Yale, Joe wyjaśnił: „Wielu ludzi przeszło przez takie rzeczy. Ale ponieważ miałem niesamowite szczęście z rozszerzonej rodziny, ugruntowane w miłości i lojalności, przesiąknięte poczuciem obowiązku nadana każdemu z nas, nie tylko dostał pomoc,” powiedział. „Skupiając się na moich synach, odnalazłem swoje odkupienie.”

Advertisement – Continue Reading Below

Podczas swojego przemówienia Joe wzruszająco mówił o bliskości, jaką czuł z synami po wypadku, zauważając: „Niesamowita więź, jaką mam z moimi dziećmi, jest darem, którego nie jestem pewien, czy bym miał, gdybym nie przeszedł przez to, co przeszedłem.”

Joe z Neilią, Hunterem i Beau w listopadzie 1972 roku.
Getty Images

Joe poznał Neilię przez przypadek. Podczas przerwy wiosennej w 1964 roku, on i kilku jego przyjaciół pojechali do Fort Lauderdale na Florydzie na kilka dni. Kiedy nuda dopadła ich na początku, postanowili zarezerwować bilet w obie strony do Nassau na Bahamach, aby zmienić scenerię. Kiedy tam dotarli, on i kilku kumpli zakradli się do drogiego hotelu, owijając ręcznik hotelowy wokół talii i przechodząc obok ochroniarzy. To właśnie wtedy zobaczył studentkę Syracuse Neilię leżącą przy basenie, wspominali przyjaciele dla The New York Times. „Mam blondynkę”, powiedział Joe do swoich przyjaciół.

On i Neilia trafili na siebie i pobrali się w 1966 roku. „Raz miałem Neilia ze mną, to stało się bardziej z planu niż sen,” Joe napisał w swoim pamiętniku Obietnice do utrzymania. „Teraz mogłem zobaczyć cały obraz.”

Lata, które nastąpiły po tragicznym odejściu Neilii i Naomi były oczywiście bardzo trudne dla Joe, ponieważ próbował zrównoważyć obowiązki związane z wychowywaniem synów na własną rękę z nowymi naciskami, które pojawiły się w związku z byciem członkiem Senatu Stanów Zjednoczonych. Po wypadku Valerie wprowadziła się do swojego brata i jego dwóch synów w Wilmington i mieszkała z nimi przez cztery lata. „Stracili mamę i siostrę, więc nie mogą stracić ojca, a to właśnie sprawiało, że rano wstawał z łóżka” – powiedziała Valerie dla The New Yorker w 2014 roku. Z pomocą siostry Joe wstał z łóżka, szykując się do dziewięćdziesięciominutowej podróży w każdą stronę pociągiem Amtrak do Waszyngtonu, aby wypełnić swój obowiązek senatora stanu Delaware.

To była Neilia, która pomogła mu zdobyć to miejsce. Według The News Journal, była „mózgiem” jego kampanii i jednym z jego najbliższych doradców.

Na imprezie w 2012 roku dla członków amerykańskich służb wojskowych, Joe mówił o swoim żalu, mówiąc: „Po raz pierwszy w życiu zrozumiałem, jak ktoś mógł świadomie zdecydować się na popełnienie samobójstwa. Nie dlatego, że byli obłąkani, nie dlatego, że byli szaleni, ponieważ byli na szczycie góry i po prostu w głębi serca wiedzieli, że już nigdy tam nie dotrą, że… już nigdy nie będzie tak jak dawniej”. Kontynuował: „Myśl dalej o tym, co twój mąż lub żona chcieliby, abyś zrobił. Myślcie, co to jest, i pamiętajcie o tych waszych dzieciach, albo o nim lub o niej przez resztę ich życia, krew z mojej krwi, kość z mojej kości, ponieważ, ludzie, może być i będzie lepiej.”

Advertisement – Continue Reading Below

Lata później, spotkanie Joe z Jill Jacobs w 1975 roku doprowadziło do miłości, przynosząc mu siłę, której tak rozpaczliwie potrzebował po swojej ogromnej osobistej stracie. „Ona zwróciła mi moje życie”, powiedział Joe o Jill w swoim pamiętniku z 2007 roku Promises to Keep. „Dzięki niej zacząłem myśleć, że moja rodzina znów może być cała”.

„Moja mama pojawiła się – mam teraz dwie mamy – pojawiła się w 1977 roku i odbudowała naszą rodzinę, i pomogła mojemu tacie odbudować naszą rodzinę”, wspominał Beau w 2021 roku.

Joe i Jill w 1987 roku.
Steve LissGetty Images

Jill, wiedząc jak głęboko Hunter i Beau byli dotknięci tragicznym odejściem matki i siostry, odrzuciła pierwsze pięć propozycji małżeństwa Joe. „Ponieważ do tego czasu, oczywiście, zakochałem się w chłopcach i naprawdę czułem, że to małżeństwo musi działać”, powiedziała Vogue’owi w 2016 roku. „Ponieważ stracili swoją mamę, a ja nie mogłam pozwolić, aby stracili kolejną matkę. Musiałam więc być pewna na 100 procent”. Kiedy w końcu była pewna, para zawiązała węzeł w 1977 roku, a w 1981 roku powitali na świecie swoją córkę Ashley.

W 2015 roku Beau Biden-który poszedł w ślady swojego ukochanego ojca, zostając prokuratorem generalnym Delaware-zmarł z powodu raka mózgu. Miał wtedy 46 lat. „Beau Biden był, po prostu, najwspanialszym człowiekiem, jakiego ktokolwiek z nas kiedykolwiek znał”, powiedział Joe w oświadczeniu w tym czasie. Ówczesny prezydent Obama wygłosił eulogię na pogrzebie Beau, mówiąc: „Był dobrym człowiekiem. Zrobił w 46 lat to, czego większość z nas nie mogła zrobić w 146.”

Po raz kolejny, Joe zmagał się, aby znaleźć dobro, które może pochodzić z tragedii. Nie skończyło się na kandydowaniu na prezydenta w 2016 roku – napisał w swojej książce Promise Me, Dad, że był po prostu zbyt przytłoczony przez żałobę – ale wystartował w 2020 roku, wybierając Kamalę Harris na swojego wiceprezydenta po części dlatego, że Beau jej ufał i uważał za dobrą przyjaciółkę.

Advertisement – Continue Reading Below

Joe i Beau w 2008 roku.
Mark WilsonGetty Images

Były wiceprezydent był otwarty na temat swoich doświadczeń z żałobą na szlaku kampanii, często wspominając Beau i rozmawiając intymnie z pogrążonymi w żałobie wyborcami. W styczniu 2020 roku Michael Kruse z Politico opisał empatię jako „supermoc Joe”, pisząc: „Nie ma dziś w amerykańskiej polityce osoby, której życie zostało tak bardzo ukształtowane przez stratę i żałobę. Długi łuk kariery Bidena jest w całości spięty tragedią.”

Od śmierci Beau, Joe stał się jeszcze bardziej pasjonatem badań nad rakiem, kierując programem Cancer Moonshot w administracji Obamy. Ubiegając się o urząd prezydenta, Joe powiedział zwolennikom: „Obiecuję wam, że jeśli zostanę wybrany na prezydenta, zobaczycie najważniejszą rzecz, która zmieni Amerykę – wyleczymy raka.”

Joe stał się również zagorzałym orędownikiem zdrowia psychicznego, czyniąc je priorytetem jako wiceprezydent. „Wyobraź sobie, co by to oznaczało, gdyby ludzie czuli się tak samo komfortowo, mówiąc, że idą po poradę, jak idą po zastrzyk przeciw grypie?”, zachwycił się w 2013.

W wywiadzie dla MSNBC na początku tego roku, Joe powiedział, że „setki ludzi … rzucają się na mnie”, gdy mówią mu o ciężkich stratach swoich rodziców, dzieci i małżonków, i „wszystko, co chcą wiedzieć, to że mogą to zrobić.”

Kontynuował: „Sposób, w jaki to robisz, to znajdujesz cel i zdajesz sobie sprawę, że są w tobie. Oni są częścią ciebie. To jest niemożliwe do oddzielenia.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.