Jak dostać się do dziennikarstwa

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak zacząć pracę w PR, rozrywce, finansach lub innym zawodzie? Nasza seria „Jak dostać się do dziennikarstwa” przyniesie ci wszystko, co musisz wiedzieć o pracy w tych dziedzinach i nie tylko, a wszystko to przez tych, którzy znają się na tym najlepiej. Sprawdź, jak rozpocząć swoją wymarzoną karierę!

Masz wielkie marzenia o spędzeniu swojego życia w newsroomie (lub jeszcze większe, w których pojawiasz się w apartamencie EIC)? Jeśli pisanie, raportowanie lub opowiadanie wspaniałych historii jest Twoją rzeczą, to praca w dziennikarstwie może być idealną karierą dla Ciebie. Oczywiście, bycie dobrym pisarzem to tylko pierwszy krok w przebiciu się do tego szalenie konkurencyjnego świata.

Aby pomóc Ci się w nim poruszać, rozmawialiśmy z trzema kobietami, które stworzyły udane kariery w świecie wydawniczym. Przeczytaj ich rady, a następnie sprawdź niektóre z osób pracujących na stanowiskach redakcyjnych w The Muse (i sprawdź, czy są tam jakieś idealne oferty pracy, które pomogą Ci rozpocząć karierę).

Caroline McMillan

Business Reporter, The Charlotte Observer

Years of Professional Experience: 3,5 roku

Krótki opis pracy: Zajmuję się małymi firmami i przedsiębiorczością w Charlotte, w Północnej Karolinie. Piszę mieszankę felietonów, codziennych historii i długich artykułów, jednocześnie tweetując, blogując i reprezentując gazetę na wydarzeniach biznesowych.

Dlaczego wybrałaś tę dziedzinę?

Nie tylko kocham pisać, ale kocham opowiadać historie. Uwielbiam spotykać się z ludźmi. Uwielbiam zadawać pytania. Uwielbiam drążyć. Zawsze byłam zapaloną czytelniczką i pisarką, ale im byłam starsza, tym bardziej odkrywałam swoją pasję do wykorzystywania moich talentów do opowiadania historii.

Jaka była twoja pierwsza praca w tej dziedzinie i jak ją zdobyłeś?

Kilka miesięcy po ukończeniu college’u, The Charlotte Observer zatrudnił mnie jako urzędnika i reportera dla jednej z sekcji regionalnych. To oznaczało, że robiłem raportowanie, jak również żmudne zadania, takie jak składanie razem crime blotter i MLS listings.

Sześć miesięcy później, zostałem awansowany do pełnego etatu Community News Reporter pozycji, a dwa lata po tym, zostałem awansowany do biurka biznesowego, gdzie teraz pokryć mały biznes i przedsiębiorczość beat.

Oto kluczowy element, który przyczynił się do tego, że wylądowałam w pierwszej pracy: referencje. Kiedy The Charlotte Observer chciał zatrudnić kilku absolwentów, zwrócili się do profesorów z mojej szkoły dziennikarskiej i dwóch z nich – obaj z dużym doświadczeniem w pracy w gazecie i kontaktami w branży – poleciło mnie do tej pracy, niezależnie od siebie.

Teraz, ponieważ przemysł mediów drukowanych jest tak zorientowany na wyniki, żadna ilość dobrych referencji nie dałaby mi tej pracy, gdybym nie miał silnych klipów (z wielu gazet i publikacji) i doświadczenia (byłem redaktorem naczelnym magazynu na kampusie i felietonistą dla innego). Ale posiadanie tych dwóch mocnych rekomendacji od osób z branży sprawiło, że znalazłem się na szczycie stosu i upewniłem się, że redaktorzy widzieli klipy, nad którymi tak ciężko pracowałem.

Potem, kiedy już udało mi się przeprowadzić pierwszy wywiad telefoniczny, musiałem zrobić na nich wrażenie.

Czym różni się proces zatrudniania w twojej dziedzinie od innych dziedzin?

Prawdopodobnie żadna inna dziedzina nie wymaga od swoich kandydatów tak wiele nauki przez doświadczenie, jak dziennikarstwo, a w szczególności media drukowane. Namacalne produkty mają większe znaczenie niż formatowanie życiorysu lub wspaniałe frazy w punktach.

Więc jeśli chodzi o doświadczenie, to nie wystarczy mieć kilka staży. (Potrzebujesz również portfolio z historiami z tych praktyk, klipów z publikacji szkolnej (lub dwóch), doświadczenia online, silnej obecności w mediach społecznościowych i garstki osób – najlepiej w dziedzinie dziennikarstwa – które mogą ręczyć za twoje umiejętności i profesjonalizm.

Jaką radę miałbyś dla kogoś, kto wkracza na twoje pole?

Po pierwsze, jeśli starasz się o pracę w dziennikarstwie drukowanym w obecnym klimacie, masz odwagę – i potrzebujemy cię. Ale wiedz, w co się pakujesz. Jak z pewnością słyszałeś, branża dziennikarska wymyśla się na nowo. Jest to niezwykle trudna dziedzina, a miejsc pracy jest niewiele, co jest niefortunne, ponieważ odpowiednie karmienie całodobowego cyklu informacyjnego wymaga większej liczby reporterów niż kiedykolwiek.

Ale jeśli media drukowane są wszystkim, czego kiedykolwiek chciałeś, oto moja rada:

Bądź pasjonatem: Ponieważ masz więcej powodów niż kiedykolwiek, aby być sfrustrowany, a kiedy weterani branży dostać się do narzekania i wspominania o złotych latach – kiedy podwyżki płac były obfite, pracownicy byli spłukani, a redaktorzy nie bali się rzucać pieniędzmi w ścianę – trudno nie dostać trochę zniechęcony. (Nie kłamię: The Charlotte Observer płacił kiedyś reporterowi za mieszkanie na wybrzeżu przez całe lato, tylko po to, by pisał felietony z plażowego krzesła. Sigh.)

Znajdź mentorów: Nie odpisuj na tych (czasami crotchety) weteranów reporterów i redaktorów! Posiadają oni ogromną, rozległą wiedzę o sztuce dziennikarskiej, jak również o tajnikach praktycznie wszystkiego, co kiedykolwiek chciałbyś wiedzieć.

Be Nosy: Nie bój się przeprowadzać długich wywiadów. Zadawaj świetne pytania. Wyłapuj wszystkie małe szczegóły, które inny reporter pędzący od jednej historii do drugiej może pominąć.

Be Enterprising and Assertive: W dawnych czasach o wiele łatwiej było awansować. Ale teraz, gdy nawet wewnętrzne oferty pracy są rzadkie, chcesz wznieść się na szczyt i być nowym reporterem gwiazdą, o którym redaktorzy mówią na codziennych spotkaniach informacyjnych. Zgłoś się na ochotnika do pracy w tematach spoza twojego obszaru tematycznego. Próbuj pracować dla różnych redaktorów (oczywiście w swoim „wolnym czasie”). Co prowadzi mnie do mojego ostatniego punktu:

Zrezygnuj z pojęcia regularnego tygodnia pracy: Być może będziesz musiał podnieść weekendową zmianę. Jeśli pracujesz nad dużą historią, prawdopodobnie będziesz musiał zostać do późna. A jeśli jesteś na dole totemu – jak będzie – redaktorzy mogą zdecydować, że wyglądasz całkiem dostępne, gdy twoje biurko jest sprzątane i komputer jest wyłączenie. Wtedy wszystko, co możesz zrobić, to uśmiechnąć się, zrestartować komputer i powtórzyć sobie: „To jest to, co kocham. Więc off I go: Czas się zanurzyć”.

Callie Schweitzer

Director of Marketing and Communications, Vox Media

Years of Professional Experience: 2

Brief Description of Job: Współpracuję z prezesem Vox Media Jimem Bankoffem, aby rozwijać markę Vox i poszczególne publikacje. Vox publikuje stronę technologiczno-kulturową The Verge, stronę o grach Polygon oraz stronę sportową SB Nation.

Dlaczego wybrałeś tę dziedzinę?

Zawsze napędzało mnie pragnienie dostarczenia ludziom wysokiej jakości treści. Nazywam to „wiadomościami, o których ludzie nie wiedzą, że ich potrzebują”. Żyjemy w erze 140-znakowych i 24-sekundowych cykli informacyjnych, co oznacza, że jest tylko kilka chwil, aby przykuć czyjąś uwagę. To jest dokładnie to, co mam do zrobienia w Vox. Odpowiadam za to, by jak najwięcej osób mogło zapoznać się z dziennikarstwem wszystkich trzech serwisów. Wierzę w jakość naszej pracy i jestem bardzo podekscytowana, że mogę budzić się każdego dnia i opowiadać wspaniałe historie tej firmy.

Co chciałaś robić, dorastając?

Mój nos do wiadomości zaczął się podczas mojej pracy w gazecie szkolnej. Udało mi się przeprowadzić wywiad telefoniczny z hollywoodzkim reżyserem Davidem O. Russellem (Silver Linings Playbook, The Fighter, I Heart Huckabees). Był on absolwentem mojej nowojorskiej szkoły publicznej, więc zaprosiłem go do nas. Ku mojemu zaskoczeniu, zgodził się na to. Spędziłem z nim cały dzień, oprowadzając po szkole i rozmawiając z nim. Miałem swój pierwszy artykuł na pierwszej stronie, a moje życie już nigdy nie było takie samo. Zawsze chciałem porozmawiać z nim ponownie i podziękować za zmianę mojego życia.

Jaka była twoja pierwsza praca w tej dziedzinie i jak ją zdobyłeś?

Moja pierwsza praca była na politycznej stronie internetowej Talking Points Memo i było to fenomenalne doświadczenie. Zaczęłam jako asystentka wydawcy i awansowałam na zastępcę wydawcy, nadzorując biznesową, wydawniczą i techniczną stronę firmy. Byłem również odpowiedzialny za zarządzanie projektami i produktami cyfrowymi na telefony komórkowe, tablety, wideo i partnerstwa w zakresie treści, a także zwiększanie i utrzymywanie wzrostu oglądalności.

Oferowano mi staż w lecie mojego młodszego roku w college’u, ale odrzuciłem go, aby pozostać na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, gdzie prowadziłem NeonTommy.com, internetową organizację studencką obejmującą wiadomości z Los Angeles, California, krajowe i międzynarodowe wiadomości, nauka, technika, sztuka, kultura, rozrywka, opinie, sport i jedzenie.

Pozostałem w kontakcie z Talking Points Memo podczas mojego ostatniego roku i ponownie przeprowadziłem wywiad. Nie mieli żadnych pełnoetatowych stanowisk sprawozdawczych otwartych, ale wyraziłem swoje zainteresowanie wiedzą więcej o stronie biznesowej, a pozycja „asystenta wydawcy” została stworzona. To była wymarzona praca dla mojej pierwszej osoby po studiach.

Jaką radę miałabyś dla kogoś, kto wkracza na twoje pole?

Bądź wytrwała. Znasz te zrzędzące e-maile, o których myślisz, że wszyscy cię nienawidzą za ich wysyłanie? Oni wcale cię nie nienawidzą. Wysyłaj je. (Pamiętaj, że jest tu złoty środek. Wysyłanie codziennych e-maili jest przesadą, sprawdzanie co jakiś czas nie jest.)

Twój najwyższy priorytet jest czyimś najniższym priorytetem, a to nie jest osobiste. Rzeczywistość naszego zabieganego życia jest taka, że od czasu do czasu potrzebujemy przypomnienia, a twój mały kuksaniec, aby odpowiedzieć na e-mail, napić się kawy, porozmawiać przez kilka minut lub cokolwiek innego, jest niezwykle pomocny. Ten rodzaj kontynuacji sprawia, że wyróżniasz się z tłumu.

Jennifer Best

Dziennikarz & Autor

Lata doświadczenia zawodowego: 28

Krótki opis pracy: Dziennikarz freelancer dla gazet codziennych i internetowych

Dlaczego wybrałeś tę dziedzinę?

Jestem obsesyjnym pisarzem. Zawsze lubiłam ten proces. Moja pierwsza publikacja była w biuletynie stworzonym przez i dla klientów i rodziców w centrum opieki nad dziećmi – kiedy miałam około 10 lat. Potem służyłam w redakcjach gazet w liceum i na studiach, ale kiedy patrzyłam, jak inni ekscytują się swoim nazwiskiem w nagłówku, ja po prostu lubiłam dzielić się dobrą historią.

Co chciałaś robić, dorastając?

Jak większość amerykańskich dzieci, moje marzenia dotyczące mojej ówczesnej przyszłości dryfowały, ale zawsze wiązały się z pisaniem. Kiedyś myślałem, że będę nauczycielem angielskiego w szkole średniej, który mógłby również uczyć muzyki i trenować moje sporty, pływanie i polo wodne, ale kiedy zacząłem brać udział w zajęciach na wydziale angielskim na Uniwersytecie Utah, odkryłem, że to pisanie, a nie czytanie i analizowanie, jest tym, co lubię najbardziej.

Jaka była twoja pierwsza praca w tej dziedzinie i jak ją zdobyłeś?

Po mojej gazecie w college’u, pracowałem dla Salt Lake Tribune jako reporter strefowy. Poznałem jednego z reporterów gazety, gdy uczestniczyłem w konferencji Stowarzyszenia Zawodowych Dziennikarzy w Denver. Ubiegałem się o staż w gazecie, ale nie zostałem wybrany. Około trzy tygodnie po konferencji otrzymałem od niego telefon z informacją, że tego dnia mam rozmowę z jego redaktorem i upomniał mnie, żebym tam był. Miałem pracę kilka godzin później.

Co było najbardziej zaskakującą rzeczą w pracy w twojej dziedzinie?

Najbardziej zaskakującą rzeczą, wyraźnie, jest zmiana, jaką technologia przyniosła wszystkim kreatywnym dziedzinom. Dzięki Internetowi i tak wielu ludziom chętnym do pracy bez tradycyjnych harmonogramów wypłat lub po prostu za darmo, zawody związane z pisaniem, grafiką, fotografią i tym podobne zostały zalane. Wielu wydawców akceptuje teraz pracę od nieprzeszkolonych, nieprofesjonalnych źródeł, które dostarczają swoją pracę za darmo.

Jaką radę miałbyś dla kogoś, kto wkracza w twoją dziedzinę?

Naucz się najnowocześniejszych technologii. Bądź gotowy do programowania. Bądź gotowy do projektowania i manipulowania stronami internetowymi, aplikacjami i innym oprogramowaniem. Nie studiuj po prostu dziennikarstwa, ale specjalizuj się. Dziennikarz z rozległym tle w, powiedzmy, nauki ma znacznie większe szanse na sprzedaż historii naukowych niż ogólny dziennikarz.

Chociaż istnieją fantastyczne pisarzy, którzy spędzają wszystkie godziny koncentruje się na sztuce pisania i badań związanych, te pozycje wydają się być mniej i bardziej pomiędzy. Codzienne źródła wiadomości, szczególnie druk, są tendencję w kierunku wysokiej technologii i stale cięcia personelu. Reporter, który może badać i pisać historie, strzelać zdjęcia, formatować historie dla Internetu i manipulować stronami internetowymi lub aplikacjami będzie bardziej rynkowy niż zwykły reporter.

Co różni się o procesie zatrudniania w twojej dziedzinie niż w innych dziedzinach?

Jeśli nie masz klipów, arkuszy łez, lub dowodu publikacji, wiele miejsc nie da ci stopy w drzwiach. Zrób wszystko, co trzeba, aby zdobyć doświadczenie, a potem ruszaj naprzód.

Want More?

Słuchaj pisarzy i dziennikarzy w The Muse!

Elizabeth Perle

Editor, Huffington Post Youth Network, AOL

Jako redaktor Huffington Post Youth Network, Elizabeth stara się angażować młodych ludzi i wzmacniać głosy nastoletniej publiczności HuffPo.

Brian Hernandez

Pop Culture & Internet Memes Reporter, Mashable

Brian może być jedyną osobą na świecie, która posiada tytuł Pop Culture & Internet Memes Reporter-but that’s only because Mashable’s ahead of the curve.

Tanya Ballard Brown

Editor, Digital News, NPR

NPR’s Morning Edition i All Things Considered są po prostu zbyt dobre, aby żyć tylko na falach radiowych. Tanya przekształca treści z tych wielokrotnie nagradzanych programów radiowych w multimedia na stronie NPR, a także dodaje nowe treści.

Zdjęcie dziennikarki dzięki uprzejmości .

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.