Shireen Baratheon miała jedną z najbardziej rozdzierających serce śmierci w Game of Thrones, i była to prawdopodobnie najbardziej tragiczna z wielu śmierci postaci w ciągu pokazów osiem sezonów. Młoda córka Stannisa i Selyse Baratheon była grana przez Kerry Ingram i pojawiła się w trzech sezonach dramatu fantasy HBO. Ona nie może mieć wpływ jak niektóre z innych młodych kobiet znaków, takich jak Arya Stark lub Lyanna Mormont, ale obecność Shireen był silny symbol innocence.
Shireen został po raz pierwszy wprowadzony podczas Game of Thrones sezon 3. Miała kontrakt z Greyscale i była jedynym dzieckiem swojej matki, które przeżyło, ponieważ jej trzej bracia urodzili się martwi. Selyse miała za złe córce, że nie była w stanie dać Stannisowi zdrowego dziedzica. Mimo że Stannis często był zajęty zdobywaniem władzy, by zdobyć Żelazny Tron, miał dla swojej córki miękkie serce. Shireen od najmłodszych lat zaprzyjaźniała się z ser Davosem Seaworthem, a nawet udzielała mu lekcji czytania. Z czasem Selyse doszła do wniosku, że Shireen jest zbyt uparta i grzeszna, więc wysłała Czerwoną Kapłankę, Melisandre, by nauczyła dziewczynę o Panu Światła, R’hllorze.
Rodzina Stannisa towarzyszyła armii na północ i była obecna, gdy zatrzymali się w Zamku Black. Grupa kontynuowała swoją podróż, ponieważ Stannis miał plany przejęcia Winterfell od Ramsaya Boltona. Po drodze armia natknęła się na burzę śnieżną. Melisandre zasugerowała, by poświęcić więcej królewskiej krwi R’hllorowi, by zwiększyć swoje szanse w nadchodzącej bitwie, która była tym, co zostało przewidziane w płomieniach. Nie mając innych kandydatek, Shireen była jedyną opcją. Po wewnętrznej debacie nad decyzją, Stannis zaoferował życie swego jedynego dziecka w zamian za możliwość zdobycia władzy. Shireen została związana i spalona na stosie – i okazało się, że było to na nic.
Stannis Cared More About The Iron Throne Than Keeping Shireen Safe
Gra o Tron nigdy nie cofnęła się przed zabiciem postaci, bez względu na to, jak młoda była postać w chwili śmierci. Rickon Stark, Lyanna Mormont i wszystkie dzieci Baratheonów zostały zabite. Serial nie uniknął nawet uśmiercenia wilkołaków, co zwykle boli bardziej niż śmierć ludzi. Śmierć Shireen była jednak o tyle gorsza, że jej ojciec wykorzystał jej miłość i lojalność. Zanim złożył ją w ofierze, spotkał się z córką i wyjaśnił, że człowiek musi poznać swoje przeznaczenie. Shireen twierdziła, że zrobi wszystko, by pomóc ojcu, a on manipulował jej wiarą w niego dla własnych osobistych korzyści.
Stannis i Selyse ślepo podążali za religią, której nie rozumieli. Poświęcenie Shireen okazało się niepotrzebną decyzją, bo jedyne co przyniosło to więcej nieszczęść. Nie dość, że nie dała Stannisowi większych szans na zdobycie Żelaznego Tronu, to jeszcze spowodowała, że setki jego żołnierzy zdezerterowały z jego wysiłków. W dodatku Selyse popełniła samobójstwo, a Melisandre porzuciła Stannisa po tym, jak zdała sobie sprawę, że źle zinterpretowała przepowiednię. Stannis i jego armia zostali łatwo pokonani, a on sam został później zabity przez Brienne z Tarthu. Jego egoistyczne działania w końcu go dopadły, ale stało się to kosztem jego rodziny. Shireen miała przed sobą całe życie i nie zasłużyła na to, co ją spotkało. Jej męcząca śmierć nie nastąpiła z rąk wroga ani nie była osobistym poświęceniem dla większego dobra. Jej własny ojciec przehandlował jej młode życie, czyniąc z niej najtrudniejszą do zaakceptowania śmierć w Grze o tron.
Kara Hedash jest autorką felietonów dla Screen Rant. Od czasu do czasu zagłębia się w najpopularniejsze na świecie franczyzy, ale Kara skupia się przede wszystkim na tematach wiecznie żywych. Fakt, że może regularnie pisać o The Office, jest jak spełnienie jej marzeń. Przed dołączeniem do Screen Rant, Kara była współpracownikiem Movie Pilot, a jej prace były publikowane w The Mary Sue i Reel Honey. Po ukończeniu college’u, pisanie zaczęło być dla Kary hobby na pół etatu, ale szybko przerodziło się w karierę. Uwielbia oglądać nowe seriale i filmy, od hollywoodzkich hitów po ukryte perełki indie. Ma również słabość do horrorów, odkąd zaczęła je oglądać w zbyt młodym wieku. Jej ulubionym Avengerem jest Thor, a ulubioną księżniczką Disneya – Leia Organa. Kiedy Kara nie jest zajęta pisaniem, można ją znaleźć uprawiającą jogę lub spędzającą czas z Gritty’m.
Więcej od Kary Hedash