Dzień 126: „Jak wymawiasz Ngo?” (Załadowane pytanie.)

TL;DR: Masz jedną szansę na wymówienie mojego bardzo niesamowitego imienia. Po tym, ruszaj f*** dalej ze swoim życiem i wymawiaj je tak, jak ja ci mówię, żebyś je wymawiał.

Mam to pytanie o wiele, wiele za często. Ogólnie rzecz biorąc, ciągnę do społeczeństw wielokulturowych, gdzie ludzie o podobnych kulturach prawdopodobnie byliby narażeni na to wystarczająco, aby to znormalizować.

Miałem nawet nadzieję, że po tym jak Barack Obama został wybrany, Amerykanie pogodzą się z dziwnie brzmiącymi nazwami i w końcu przyjmą różnorodność jako jedną ze swoich mocnych stron.

Nadal nie jestem pewien, gdzie jesteśmy z tym wszystkim, Ameryko.

Pozwól mi rozbić typowy wątek konwersacyjny, który mam, jeśli mam szczęście.

„Hej, Lee! Przepraszam, że przeszkadzam, ale czy mógłbyś mi powiedzieć, jak się wymawia twoje nazwisko? Jestem po prostu ciekawy.”

To jest najlepszy sposób podejścia do mnie w tym temacie: pełen szacunku, uważny i dociekliwy. Po pierwsze, mogę być w jakimkolwiek nastroju, więc dobrze jest zapytać, czy to jest odpowiedni moment, abym pouczał cię w osobistej sprawie. Bonusowe punkty za odwołanie się do twojej niewinnej ciekawości.

Jeśli odmówię, nie bierz tego do siebie. Jeśli podejdziesz do mnie agresywnie, lub co gorsza, w jakikolwiek sposób, który uprawnia cię do odpowiedzi, dostaniesz ładny środkowy palec za narzucanie się. Idź poszukaj innego „etnicznego” do zawracania głowy.

Albo, po prostu obejrzyj ten znacznie bardziej cierpliwy opis (jest właściwie całkiem niezły).

(Mam nadzieję, że spotkam faceta o imieniu Ron i powiem: „Mylisz się, Ron. To jest Ngo, a nie „nie”.)

Oto moja pierwsza odpowiedź: Ngo.

Oto moja typowa odpowiedź.

„Jasne.

Moje nazwisko to Ngo.

Jest jednosylabowe, a kiedy je wymawiam, używam nosa i naciskam grzbietem języka na zęby trzonowe, aby ściągnąć tylko właściwy dźwięk.

Nie martw się, jeśli nie możesz tego zrobić.

Serio, to nie koniec świata.”

Kilka niesamowitych faktów (chciałbym móc wypluwać je do woli):

  1. Jest to chińsko-wietnamskie nazwisko, co oznacza, że jest pochodzenia chińskiego. Podobne nazwiska w innych kulturach azjatyckich to Wu/Woo (mandaryńskie), Ng (kantońskie, Hakka) i Oh (koreańskie). Mogę mieć wielu kuzynów.
  2. To jest 10 najczęściej spotykana wietnamska nazwa rodziny. Bardzo mało prawdopodobne, że zajmie pierwsze miejsce, jak Nguyens zrobić około 40%.
  3. Istnieje ponad 1,5 mln ludzi z tym nazwiskiem na całym świecie. Jest to 317. najczęściej występujące nazwisko na świecie. Większość przypadków jego występowania są w południowo-wschodniej Azji, południowo-zachodniej Afryce (inna wymowa), a United States.
  4. Istnieje ponad 30.000 osób z moim nazwiskiem w USA. Jest to 1,275th najbardziej powszechne nazwisko w kraju.

To jest postać dla Ngo.

Z nazwiskami wiąże się wiele historii i dumy, a moje nie są inne. Niestety, większość ludzi słyszy Ngo i myśli o Ngo Dinh Diem, który według niektórych rachunków rządził nad przyjazną Ameryce Republiką Wietnamu jak dyktator w tak niedopuszczalny sposób, że USA wsparło zamach stanu, aby go zabić. (Wiesz, ponieważ, Ameryka).

Zamiast tego, dlaczego nie przypomnieć, że część Wietnamu była kiedyś rządzona przez dynastię Ngo ponad 1000 lat temu? Albo, możesz pomyśleć o tym facecie Ngo Bao Chau, który wygrał Medal Fieldsa w 2010 roku.

Wiesz, ta rzecz, o którą spierało się dwóch profesorów w Good Will Hunting.

Tutaj jest to, z czym czuję się komfortowo: „Noh.”

  • Jeśli potrafisz to wymówić przy pierwszej próbie, zakochuję się w tobie. Poważnie.
  • Jeśli spróbujesz to po dwóch lub trzech razach, całkiem nieźle. Dostajesz piątkę z plusem.
  • Po około pięciu lub sześciu nieudanych próbach, zaczynam się niecierpliwić. Poddaj się.

Pytanie, które otrzymam po powtórnej porażce to:

„No to jak to wymawiasz, Lee?”

Motherf***ker. Właśnie ci powiedziałem, a ty nie możesz. Zostałem wychowany, aby powiedzieć wietnamskie dźwięki jako dziecko, a nawet wtedy, mój akcent jest super dziwny i obraźliwy dla niektórych ludzi. I get that.

What you should be asking at this point:

„Gosh, Lee this is tricky for me. Myślę, że może mi brakować zdolności lingwistycznych, aby wypowiedzieć pewne dźwięki po praktykowaniu różnych języków przez całe moje życie.

Jestem pewien, że marnuję twój czas próbując w tym momencie, ale dziękuję za danie mi szansy na bycie tak szanowanym dla twojego i twojego nazwiska rodzinnego, jak to tylko możliwe.

Żebym mógł ruszyć dalej z całym moim życiem, jak wolisz, żeby inni wymawiali twoje nazwisko?”

Dziękuję.

Możesz wymawiać je jako „Noh”, co ze wszystkich bezbożnych alternatyw, jakie słyszałem w życiu, jest dla mnie najbardziej znośne.

Więcej zasad dotyczących angażowania się w sprawy House’a Ngo

  1. Mów „LEE NOH.” To jest lekkie, proste i skuteczne. Jedna rzecz mniej do zmartwienia dla mnie, a co najważniejsze, to jest to, co mówię ci do zrobienia. Zrób to, a będziemy się dobrze dogadywać. Nie mogę ci pomóc w naszym ciągłym dążeniu do odblokowania osiągnięć kulturowych i zdobycia nowych Poké-Asian czy czegokolwiek innego.
  2. Nie mów „Nyo”. Nie ma tam „y”, a brzmi jak „nyah nyah nyah” i inne bzdury z placu zabaw, z którymi miałem do czynienia. To jest leniwe i głupie.
  3. Nie mów więcej niż jednej sylaby. „Ni-Go” lub „Na-Go” obraża mnie, ponieważ brzmi prawie jak rasowa obelga. Wietnamski jest językiem monosylabicznym, więc traktuj go jako taki.
    (Uwaga dodatkowa: niektórzy popularni idioci w liceum nazywali mnie „No-Go” tylko po to, żeby mnie zdołować, więc zrobiłem koszulkę z napisem „No-Go” i nosiłem ją do klasy. Czasami, aby uciszyć swoich prześladowców, musisz zaakceptować to, co otrzymujesz. Rozpuść też plotkę, że mają opryszczkę. Opryszczka trwa wiecznie).
  4. Nie literuj mojego imienia. Tak, słyszałem to głupie B-I-N-G-O. Sprawia, że mam ochotę dokonać na tobie okaleczenia genitaliów, żebyśmy mieli porównywalne doświadczenia w agonii.
  5. Nie drażnij się ze mną. Nabijasz się nie tylko ze mnie, ale z mojego taty, moich sióstr, mojej mamy i wielu innych ludzi, którzy nie zasługują na taki brak szacunku, ponieważ są inni niż ty. Przestań być nieczułym bigotem.

Był czas, kiedy chciałem się poddać

Byłem często zastraszany z powodu mojego imienia – nawet przez nauczycieli. To autoalienacyjne uczucie jest powodem, dla którego spędzałem więcej czasu z Wietnamczykami na studiach i w szkole, nawet jeśli rasistowsko powiem, że Wietnamczycy, jak prawie wszyscy ludzie, są szaleni.

Kiedy poznałem moją żonę narodowości filipińskiej prawie dziewięć lat temu, była w stanie wymówić moje imię bez problemu. „Jak…?” zapytałem.

„Jestem południowo-wschodnią Azjatką. Same, same,” uśmiechnęła się.

Znalezienie wspólnej ziemi tworzy więzi, które mają znaczenie, a kiedy jestem w stanie być sobą bez tego uczucia bycia outsiderem patrząc w, jestem szczęśliwszy ogólnie. Jednak był czas, kiedy nie chciałem być Ngo.

Wpadłem na pomysł zmiany tego na coś, co nadal jest wystarczająco azjatyckie, aby odzwierciedlić przystojną twarz, z którą się urodziłem, ale łatwiejsze dla amerykańskich uszu i języków. Tak bardzo chciałem uniknąć kulturowych prostaków, którzy przeprowadziliby mnie przez ten głupi proces w kółko.

Przed pójściem do college’u mój tata zasugerował: Lee Wu.

„Synu,” powiedział mi. „Zajmowałem się tym przez …lata i jestem …zmęczony. Myślę, że nie zaszedłem tak daleko, jak mogłem, ponieważ ludzie myśleli, że jestem inny. Chcę, żebyś miał najlepsze możliwości, kiedy tam wyjdziesz.

Poza tym, jesteśmy dość mocno chińscy. To technicznie rzecz biorąc twoje imię.”

Mój tata nie był sam, jak donosi NPR. Ludzie o azjatyckich nazwiskach wciąż dostają mniej rozmów o pracę. Odniosłem pewien sukces na froncie pracy, ale często zastanawiałem się z moim bogatym doświadczeniem i wykształceniem rodowodowym, czy powinienem zrobić test A/B z nazwą „Mark Whiteman” na moim CV.

F*** to.

Nie zamierzam iść na kompromis z moją przypisaną tożsamością, ponieważ jest to niewygodne dla twoich kulturowych braków.

Jeśli ten naród jest merytokracją, jak często jestem zwodzony, aby myśleć przez typy Ayn Rand tam, to mam nadzieję, że znajdę miejsce, które rozpoznaje moje talenty i obejmuje moją wyjątkowość.

Innymi słowy, jeśli masz uprzedzenia do mnie, to będzie to twoja strata.

„Lee Wu” nie ma tożsamości.

Nie pracował ciężko, aby dostać się na najlepsze uniwersytety, przekonać geniusza, aby się z nim ożenił, stale pracować nad przełomowymi inicjatywami i stale służyć większej społeczności technologii edukacyjnych jako jeden z jej architektów.

Nie ma niesamowitych przyjaciół i rodziny, których nie obchodzi, jak się nazywa i skąd pochodzi, tak długo, jak jego działania i słowa są prawdziwe.

Nie rozumie walki. On nie istnieje.

„Lee Ngo”, jednak. Teraz to jest imię, które chciałbym wiedzieć, jak wymówić.

Wreszcie, twój moment zen.

– Lee

PS: Ocenzurowałem wiele f-bomb w tym poście. Mam nadzieję, że odebrałeś emocjonalny sentyment głośno i wyraźnie.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.