Ludzie, którzy sprzedają swoje domy na własną rękę będą często korzystać z otwartej umowy aukcji. Oznacza to, że więcej niż jeden agent może pracować na aukcji i spróbować wprowadzić kupującego do równania. Ale, jeśli sprzedawca znajdzie kogoś pierwszy, nie muszą faktycznie płacić żadnej prowizji.
Gdy jest to rynek kupującego tam, sprzedawcy muszą zrobić wszystko, co mogą, aby upewnić się, że mogą uzyskać najlepszą cenę sprzedaży dla ich domu. Czasami, aby to osiągnąć sprzedawcy mogą zdecydować się umieścić swój dom na rynku w kilku nietradycyjnych sposobów.
Jednym z nich jest otwarta umowa listing.
Jak to działa? Oto jak:
Co to jest otwarta umowa listing?
Jeśli zdecydujesz się sprzedać swój dom, „na sprzedaż przez właściciela”, to prawdopodobnie użyjesz otwartej umowy listingowej. Zasadniczo, otwarta umowa listing pozwala sprzedawcom negocjować oferty z wielu różnych agentów nieruchomości w tym samym czasie.
Jeśli jeden z tych brokerów jest jeden, który w końcu przynosi w nabywcy (podczas gdy sprzedawca nadal szuka jednego z własnych, oczywiście), a następnie sprzedawca tylko musi zapłacić prowizję do jednego brokera.
Różni się od tradycyjnych umów listingowych w tym, że sprzedawca musi zapłacić tylko około połowy zwykłych opłat związanych z przeniesieniem nieruchomości. To dlatego, że obecnie średnia krajowa dla Realtor prowizji wynosi 6% ostatecznej ceny sprzedaży. Tak więc, ponieważ sprzedawca jest niereprezentowany w tej transakcji, musieliby tylko zapłacić prowizję do kupującego agenta, cena około 3%.
Jednakże ważne jest, aby pamiętać, że jeśli sprzedawca znajdzie nabywcę wszystko na własną rękę, to nie kończy się konieczności płacenia prowizji do nikogo.
Jakie są korzyści z otwartej umowy aukcji?
Prawdziwy powód, że większość ludzi, którzy sprzedają swoje domy na własną rękę używać otwartej umowy aukcji jest, ponieważ jest to w zasadzie „backup” do własnych wysiłków. Myślą: „Mam zamiar znaleźć kupca na własną rękę, ale na wszelki wypadek, poproszę tych pośredników nieruchomości, aby mieć spojrzenie na rynku dla mnie, jak również.”
Zależnie od wieku aukcji, niezależnych sprzedawców domu może również czuć się trochę popchnąć do wniesienia wzmocnień, jeśli nie mieli szczęścia zabezpieczające oferty po pewnym okresie, powiedzmy 30 dni na rynku.
Jak wspomniano, jest to również znacznie tańsze w użyciu otwartej umowy listingowej niż tradycyjnej aukcji (znany jako wyłączne prawo do sprzedaży), w którym zarówno kupujący i sprzedający mają własnego agenta. W tego rodzaju aukcji, są to jedyne środki mogą pracować na aukcji, przynajmniej na wcześniej ustalonym okresie czasu. To dlatego, że kiedy używasz otwartej aukcji, trzeba zapłacić tylko połowę prowizji.
Jakie są wady otwartej umowy listingowej?
Pośrednicy w obrocie nieruchomościami zrobić więcej niż tylko wprowadzić kupującego do umowy. Mają lata doświadczenia, aby przynieść do stołu i może pomóc sprzedawców od podejmowania nieostrożnych błędów. Nawet jeśli niezależny sprzedawca naprawdę robi swoją pracę domową, ich brak tła w nieruchomości może nadal szkodzić im w procesie.
Dobrą alternatywą dla otwartej umowy listingowej byłoby po prostu użyć płaskiej opłaty agenta jak Clever. Organizacje te sprzedają swój dom na tylko jeden mały, płaskiej opłaty i może zaoszczędzić tysiące na commission.
.