Chaim Weizmann

W dniu 31 października 1917 roku Chaim Weizmann został przewodniczącym Brytyjskiej Federacji Syjonistycznej; współpracował z Arthurem Balfourem w celu uzyskania milowej Deklaracji Balfoura.

Pogląd rządu Jego Królewskiej Mości sprzyjałby ustanowieniu w Palestynie narodowego domu dla narodu żydowskiego, …dołożyć wszelkich starań, aby ułatwić osiągnięcie tego celu, rozumiejąc jasno, że nie zostanie zrobione nic, co mogłoby naruszyć prawa cywilne i religijne istniejących społeczności nieżydowskich w Palestynie lub prawa i status polityczny, jakim cieszą się Żydzi w jakimkolwiek innym kraju, 2 listopada 1917 r.

Założyciel tzw. syjonizmu syntetycznego, Weizmann wspierał oddolne wysiłki kolonizacyjne, jak również działalność dyplomatyczną na wysokim szczeblu. Był ogólnie związany z centrystycznymi Ogólnymi Syjonistami, a później nie opowiedział się ani po stronie lewicowego Syjonizmu Pracy, ani po stronie prawicowego Syjonizmu Rewizjonistycznego. W 1917 roku wyraził swój pogląd na syjonizm w następujących słowach,

Nigdy nie opieraliśmy ruchu syjonistycznego na cierpieniach żydowskich w Rosji lub w jakiejkolwiek innej ziemi. Cierpienia te nigdy nie były główną siłą napędową syjonizmu. Fundamentem syjonizmu była, i jest do dziś, tęsknota narodu żydowskiego za ojczyzną, za narodowym centrum i narodowym życiem.

Osobowość Weizmanna stała się problemem, ale Weizmann miał międzynarodowy profil w przeciwieństwie do swoich kolegów lub jakiegokolwiek innego brytyjskiego syjonisty. Był przewodniczącym Rady Wykonawczej EZF. Był również krytykowany przez Harry’ego Cohena. Delegat z Londynu zgłosił wniosek o wotum nieufności: Weizmann odmówił potępienia pułku. W sierpniu 1917 roku Weizmann wystąpił z EZF i ZPC, które założył wraz z przyjaciółmi. Leon Simon prosił Weizmanna, by nie „porzucał walki”. Na spotkaniu 4 września 1917 r. spotkał się z fanatyczną opozycją. Ale listy poparcia „otrzeźwiły” opozycję, a list od jego starego przyjaciela Ginzberga „wielka liczba ludzi uważa cię za coś w rodzaju symbolu syjonizmu”.

Syjoniści powiązali Sokołowa i Weizmanna z Sykesem. Sacher próbował nakłonić ministra spraw zagranicznych do przeredagowania oświadczenia odrzucającego syjonizm. Nie zgubiono ironii oskarżając rząd o antysemityzm. Edwin Montagu sprzeciwiał się temu, ale Samuel i Lloyd George sprzyjali syjonizmowi. Montagu nie uważał Palestyny za „odpowiednie miejsce do życia dla nich”. Montagu uważał, że zawiedzie on asymilacjonistów i ideały brytyjskiego liberalizmu. Memorandum nie miało akcentować uprzedzeń związanych z wymienieniem „domu narodu żydowskiego”. Weizmann był kluczową osobą w Ministerstwie Zaopatrzenia do końca 1917 roku. Do 1918 roku Weizmann był oskarżany o zwalczanie idei odrębnego pokoju z Turcją. Uważał taki pokój za sprzeczny z interesami syjonistycznymi. Oskarżono go nawet o „możliwe przedłużenie wojny”.

Na posiedzeniu Gabinetu Wojennego 4 października, któremu przewodniczył Lloyd George i na którym obecny był Balfour, Curzon również sprzeciwił się temu „jałowemu i opuszczonemu” miejscu jako domowi dla Żydów. W trzeciej notatce Montagu nazwał Weizmanna „religijnym fanatykiem”. Montagu wierzył w asymilację i widział, że jego zasady zostały zmiecione z powierzchni ziemi przez nowe stanowisko polityczne. Montagu, brytyjski Żyd, nauczył się umiejętności debatowania jako sekretarz ds. Indii, a liberalizmu od Asquitha, który również sprzeciwiał się syjonizmowi.

Wszystkie notatki syjonistów, nie-syjonistów i Curzona zostały połączone na trzecim spotkaniu zwołanym w środę, 31 października 1917 roku. Gabinet Wojenny zadał „nieodwracalny cios żydowskim Brytyjczykom”, napisał Montagu. Notatka Curzona dotyczyła głównie nie-Żydów w Palestynie, aby zabezpieczyć ich prawa obywatelskie. Na całym świecie było 12 milionów Żydów, a w Palestynie około 365 000 do 1932 roku. Ministrowie gabinetu obawiali się, że Niemcy będą grać kartą syjonistyczną. Gdyby Niemcy mieli kontrolę, przyspieszyłoby to poparcie dla Turcji i upadek rządu Kerensky’ego. Curzon poszedł w kierunku zaawansowanego poglądu cesarskiego: skoro większość Żydów miała poglądy syjonistyczne, to należało poprzeć te głosy większości. „Gdybyśmy mogli złożyć deklarację sprzyjającą takiemu ideałowi, moglibyśmy prowadzić niezwykle pożyteczną propagandę”. Weizmann „był absolutnie lojalny wobec Wielkiej Brytanii”. Do syjonistów zwrócili się Niemcy, Weizmann powiedział Williamowi Ormsby-Gore’owi. Ale Brytyjczycy źle obliczyli skutki imigracji do Palestyny, i przecenili niemiecką kontrolę nad Turcją. Turcy nie byli w stanie zapobiec temu ruchowi. Sykes przekazał deklarację Weizmannowi, który był zachwycony: powtarzał w kółko „mazel tov”. Ententa wypełniła swoje zobowiązanie zarówno wobec Szarifa Huseina, jak i Chaima Weizmanna.

Sykes podkreślił Ententę: „Jesteśmy zobowiązani wobec syjonizmu, ormiańskości wyzwolenia i arabskiej niepodległości”. 2 grudnia syjoniści świętowali Deklarację w Operze; wiadomość o rewolucji bolszewickiej i wycofaniu się wojsk rosyjskich z wojny granicznej z Turcją, podniosła ciśnienie w Konstantynopolu. 11 grudnia wojska tureckie zostały zmiecione z powierzchni ziemi, gdy Allenby wkroczył do Jerozolimy. 9 stycznia 1918 roku wszystkie wojska tureckie wycofały się z Hejazu za łapówkę w wysokości 2 milionów dolarów, która miała pomóc w spłacie długów Turcji. Weizmann uznał pokój z Turcją za niebyły w lipcu 1917 roku. Lloyd George chciał osobnego pokoju z Turcją, aby zagwarantować bezpieczne stosunki w regionie. Weizmannowi udało się zdobyć poparcie międzynarodowego żydostwa w Wielkiej Brytanii, Francji i Włoszech. Schneer postuluje, że rząd brytyjski zdesperowany dla uzyskania jakichkolwiek korzyści wojennych był gotów zaoferować jakiekolwiek wsparcie wśród filosemitów. Dla Weizmanna był to priorytet. Weizmann uważał, że wydanie Deklaracji Balfoura było największym pojedynczym osiągnięciem syjonistów sprzed 1948 roku. Uważał, że Deklaracja Balfoura i ustawodawstwo, które po niej nastąpiło, takie jak (3 czerwca 1922) Biała Księga Churchilla i Mandat Ligi Narodów dla Palestyny, wszystko to stanowiło zdumiewające osiągnięcie ruchu syjonistycznego.

Weizmann (po lewej) z Faisalem I z Iraku w Syrii, 1918

3 stycznia 1919 Weizmann spotkał się z haszymidzkim księciem Faisalem, aby podpisać porozumienie Faisal-Weizmann, próbujące ustanowić prawomocne istnienie państwa Izrael. Pod koniec miesiąca paryska konferencja pokojowa zdecydowała, że arabskie prowincje Imperium Osmańskiego powinny być całkowicie oddzielone i powinien być do nich zastosowany nowo wymyślony system mandatowy. Weizmann stwierdził na konferencji, że „celem syjonistów było stopniowe uczynienie Palestyny tak żydowską, jak Anglia była angielska” Wkrótce potem obaj panowie złożyli swoje oświadczenia na konferencji.

Weizmann w Jerozolimie 1920 (Herbert Samuel po jego prawej stronie)

Po 1920 roku objął przywództwo w Światowej Organizacji Syjonistycznej, tworząc lokalne oddziały w Berlinie służąc dwukrotnie (1920-31, 1935-46) jako prezydent Światowej Organizacji Syjonistycznej. Niepokoje wśród arabskich antagonistów wobec obecności Żydów w Palestynie narastały, wybuchając zamieszkami. Weizmann pozostał lojalny wobec Wielkiej Brytanii, próbował przerzucić winę na ciemne siły. Francuzi byli powszechnie obwiniani za niezadowolenie, jako kozły ofiarne cesarskiego liberalizmu. Syjoniści zaczęli wierzyć, że w administracji istniał rasizm, który nie był odpowiednio kontrolowany.

W 1921 roku Weizmann poszedł z Albertem Einsteinem na zbiórkę pieniędzy na założenie Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie i wsparcie Technionu – Izraelskiego Instytutu Technologii. W tym czasie narastające różnice dotyczące konkurencyjnych europejskich i amerykańskich wizji syjonizmu oraz finansowania przezeń rozwoju, a nie działalności politycznej, doprowadziły do starcia Weizmanna z Louisem Brandeisem. W 1921 Weizmann odegrał ważną rolę we wspieraniu udanej oferty Pinhasa Rutenberga dla Brytyjczyków o wyłączną koncesję elektryczną dla Palestyny, pomimo gorzkich osobistych i pryncypialnych sporów między tymi dwoma postaciami.

W latach wojny Brandeis stał na czele prekursora Syjonistycznej Organizacji Ameryki, prowadząc zbiórkę pieniędzy dla Żydów uwięzionych w Europie i Palestynie).Na początku października 1914 USS North Carolina przybył do portu w Jaffie z pieniędzmi i zaopatrzeniem dostarczonym przez Schiffa, Amerykański Komitet Żydowski i Tymczasowy Komitet Wykonawczy do Ogólnych Spraw Syjonistycznych, działający wówczas w imieniu WZO, który został pozbawiony władzy przez wojnę. Choć Weizmann zachował przywództwo syjonistyczne, starcie doprowadziło do odejścia od ruchu Louisa Brandeisa. Do 1929 roku w ZOA pozostało około 18.000 członków, co było ogromnym spadkiem w stosunku do 200.000 członków osiągniętych w szczytowym okresie działalności Brandeisa. Latem 1930 roku te dwie frakcje i wizje syjonizmu doszły do kompromisu, w dużej mierze na warunkach Brandeisa, ze zrestrukturyzowanym przywództwem ZOA. Amerykański pogląd głosi, że Weizmann przekonał brytyjski gabinet do poparcia syjonizmu, przedstawiając korzyści z obecności w Palestynie w przeciwieństwie do Francuzów. Imperialne interesy na Kanale Sueskim, a także współczucie po Holokauście były ważnymi czynnikami brytyjskiego poparcia.

Żydowska imigracja do PalestynyEdit

Chaim Weizmann (siedzi, drugi od lewej) na spotkaniu z arabskimi przywódcami w Hotelu King David, Jerozolima, 1933. Na zdjęciu również Haim Arlosoroff (siedzący, w środku), Moshe Shertok (Sharett) (stojący, po prawej) i Yitzhak Ben-Zvi (stojący, na prawo od Shertoka).

Imigracja żydowska została celowo ograniczona przez administrację brytyjską. Weizmann zgadzał się z tą polityką, ale obawiał się wzrostu znaczenia nazistów. Od 1933 r. następowały skoki masowej imigracji rok do roku o 50%. Próby premiera Ramsaya MacDonalda uspokojenia na gruncie ekonomicznym, podjęte w Białej Księdze, niewiele pomogły w ustabilizowaniu stosunków arabsko-izraelskich. W 1936 r. Weizmann wystąpił przed Komisją Peela (powołaną przez powracającego konserwatywnego premiera Stanleya Baldwina), której zadaniem było rozważenie funkcjonowania brytyjskiego Mandatu Palestyny. Nalegał, że władze Mandatu nie dały do zrozumienia ludności palestyńskiej, że warunki Mandatu będą realizowane, używając analogii z innej części Imperium Brytyjskiego:

Myślę, że to było w Bombaju ostatnio, że były kłopoty i muzułmanie zostali wychłostani. Nie jestem zwolennikiem chłosty, ale jaka jest różnica między muzułmaninem w Palestynie a muzułmaninem w Bombaju? Tam ich chłoszczą, a tutaj ratują ich twarze. To, interpretowane w kategoriach mentalności muzułmańskiej, oznacza: „Brytyjczycy są słabi; odniesiemy sukces, jeśli uczynimy siebie wystarczająco nieprzyjemnymi. Uda nam się wrzucić Żydów do Morza Śródziemnego.”

W dniu 25 listopada 1936 roku, zeznając przed Komisją Peela, Weizmann powiedział, że w Europie było 6 000 000 Żydów …. „dla których świat jest podzielony na miejsca, w których nie mogą żyć i miejsca, do których nie mogą wejść”. Komisja opublikowała raport, który po raz pierwszy zalecał podział, ale propozycja ta została uznana za niewykonalną i formalnie odrzucona przez rząd. Dwaj główni przywódcy żydowscy, Weizmann i Ben-Gurion, przekonali Kongres Syjonistyczny do niejednoznacznego zatwierdzenia zaleceń Peela jako podstawy do dalszych negocjacji. Była to pierwsza oficjalna wzmianka i deklaracja wizji syjonistycznej, optującej za ewentualnym państwem z większością żydowską, obok państwa z większością arabską. Przywódcy arabscy, z Haj Aminem al-Husseinim na czele, odrzucili ten plan.

Weizmann bardzo jasno stwierdził w swojej autobiografii, że niepowodzenie międzynarodowego ruchu syjonistycznego (między wojnami) w zachęceniu wszystkich Żydów do zdecydowanego i skutecznego działania w wystarczająco dużej liczbie, aby migrowali do obszaru Jerozolimy, było prawdziwą przyczyną wezwania do zawarcia układu o podziale. Układ o podziale został po raz pierwszy formalnie wspomniany w 1936 roku, ale ostatecznie wprowadzony w życie dopiero w 1948 roku. Ponownie Weizmann obwiniał ruch syjonistyczny za to, że nie był odpowiedni podczas najlepszych lat Mandatu Brytyjskiego.

Druga wojna światowaEdit

W dniu 29 sierpnia 1939 roku Weizmann wysłał list do Neville’a Chamberlaina, stwierdzając częściowo: „Pragnę potwierdzić w najbardziej wyraźny sposób deklaracje, które ja i moi koledzy złożyliśmy w ciągu ostatniego miesiąca, a zwłaszcza w ostatnim tygodniu: że Żydzi stoją po stronie Wielkiej Brytanii i będą walczyć po stronie demokracji”. List ten dał początek teorii spiskowej, propagowanej w nazistowskiej propagandzie, że złożył on „żydowską deklarację wojny” przeciwko Niemcom.

W momencie wybuchu wojny w Europie w 1939 roku, Weizmann został mianowany honorowym doradcą brytyjskiego Ministerstwa Zaopatrzenia, wykorzystując swoją rozległą wiedzę polityczną w zarządzaniu zaopatrzeniem i dostawami przez cały czas trwania konfliktu. Często proszono go o doradzanie gabinetowi, a także o informowanie premiera. Starania Weizmanna o włączenie Żydów z Palestyny do wojny przeciwko Niemcom zaowocowały utworzeniem Żydowskiej Brygady Armii Brytyjskiej, która walczyła głównie na froncie włoskim. Po wojnie był rozgoryczony wzrostem przemocy w Palestynie i tendencjami terrorystycznymi wśród zwolenników frakcji rewizjonistycznej. Jego wpływy w ruchu syjonistycznym zmniejszyły się, ale pozostał przytłaczająco wpływowy poza Mandatem Palestyny.

W 1942 roku Weizmann został zaproszony przez prezydenta Franklina D. Roosevelta do pracy nad problemem syntetycznego kauczuku. Weizmann zaproponował, aby produkować alkohol butylowy z kukurydzy, następnie przekształcić go w butylen i dalej w butadien, który jest podstawą kauczuku. Według jego wspomnień, te propozycje zostały zakazane przez firmy naftowe.

HolocaustEdit

W 1939 roku, konferencja została ustanowiona w St James’s Palace, gdy rząd opracował maj 1939 Biała Księga, która poważnie ograniczyła wszelkie wydatki w żydowskiej ziemi ojczystej. Yishuv został przesunięty na najniższy priorytet. W momencie wybuchu wojny Agencja Żydowska zadeklarowała swoje wsparcie dla brytyjskiego wysiłku wojennego przeciwko nazistowskim Niemcom. Podniosła Brygadę Żydowską do armii brytyjskiej, co trwało lata. To uwierzytelniło wiadomości o Holokauście docierające do aliantów.

W maju 1942 roku syjoniści spotkali się w Biltmore Hotel w Nowym Jorku, USA; konwencja, na której Weizmann naciskał na politykę nieograniczonej imigracji do Palestyny. Konieczne było utworzenie Żydowskiej Wspólnoty Narodów, a Churchill ponownie poparł ten projekt.

Weizmann spotkał się z Churchillem 4 listopada 1944 roku, aby pilnie przedyskutować przyszłość Palestyny. Churchill zgodził się, że Partition jest korzystniejsze dla Izraela niż jego Biała Księga. Zgodził się również, że Izrael powinien zaanektować pustynię Negev, gdzie nikt nie mieszkał. Jednakże, kiedy Lord Moyne, brytyjski gubernator Palestyny, spotkał się z Churchillem kilka dni wcześniej, był zaskoczony, że Churchill zmienił swoje poglądy w ciągu dwóch lat. 6 listopada Moyne został zamordowany za swoje ostre poglądy na temat imigracji; kwestia imigracji została wstrzymana.

W lutym 1943 roku rząd brytyjski odrzucił również plan zapłacenia 3,5 mln dolarów i tylko 50 dolarów za głowę, aby umożliwić ochronę i ewakuację 70 000, głównie rumuńskich, Żydów, który Weizmann zasugerował Amerykanom. W maju 1944 Brytyjczycy zatrzymali Joela Branda, żydowskiego aktywistę z Budapesztu, który chciał ewakuować 1 mln Żydów z Węgier na 10.000 ciężarówek, z herbatą, kawą, kakao i mydłem. W lipcu 1944 Weizmann błagał w imieniu Branda, ale bezskutecznie. Rezső Kasztner przejął bezpośrednie negocjacje z Adolfem Eichmannem w sprawie uwolnienia migrantów, ale nie przyniosły one rezultatu. Weizmann promował również plan zbombardowania obozów śmierci, ale Brytyjczycy twierdzili, że jest to zbyt ryzykowne, niebezpieczne i niewykonalne, ze względu na trudności techniczne. 20 września 1945 roku Weizmann przedstawił Brytyjczykom, USA, Francji i Sowietom pierwsze oficjalne dokumenty dotyczące zwrotu mienia i odszkodowań. Domagał się, aby wszystkie bezpotomne mienie żydowskie zostało przekazane jako część reparacji za rehabilitację ofiar nazizmu.

W swoim prezydenckim oświadczeniu na ostatnim kongresie syjonistycznym, w którym uczestniczył w Bazylei 9 grudnia 1946 roku, powiedział: „Massada, przy całym swoim heroizmie, była katastrofą w naszej historii; Nie jest naszym celem ani naszym prawem pogrążać się w destrukcji, aby przekazać potomności legendę męczeństwa; Syjonizm miał oznaczać koniec naszych chwalebnych śmierci i początek nowej drogi prowadzącej do życia.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.