Blizzard Bonafide 97 Ski (2021) Recenzja

Blizzard’s Bonafide 97 to sygnowany model w kolekcji all-mountain marki, lądujący pomiędzy popularnymi Brahma 88 i Cochise 106. Odświeżone na rok 2021, wszystko od profilu rocker do flexu i konstrukcji rdzenia uległo zmianie. Dobre wieści są takie, że Bonafide zachował swoją stabilność i moc, a aktualizacje poprawiły skrętność i uczyniły go nieco bardziej przystępnym. Przetestowaliśmy nową nartę w Crested Butte w Kolorado i na naszej lokalnej skoczni w stanie Waszyngton, a poniżej przedstawiamy nasze spostrzeżenia. Aby zobaczyć jak wypada Bonafide 97, zobacz nasz artykuł o najlepszych nartach all-mountain.

Table of Contents

  • Wydajność w twardym plecaku
  • Wydajność w miękkim śniegu (puchu)
  • Wydajność na wybojach
  • Jakość konstrukcji i trwałość
  • Pasowanie and Sizing
  • What We Like/What We Don’t
  • Comparison Table
  • The Competition

Hardpack Performance

Blizzard Bonafide ma silną legionę zwolenników, a my od razu uspokoimy ich umysły: najnowszy model z 2021 roku wciąż potrafi rozerwać. Nie da się zaprzeczyć, że w konstrukcji wprowadzono sporo zmian, począwszy od przeróbki rockera w dziobach i piętkach, a skończywszy na modelu flex (narta jest nieco lżejsza w dziobach i piętkach, ale minimalnie sztywniejsza pod stopami). Jednak silni narciarze na poziomie eksperckim nie powinni się martwić o utratę mocy, ponieważ Bonafide jest nadal najszczęśliwszy przy dużych prędkościach i wykonywaniu dużych skrętów na krawędziach.

To powiedziawszy, nastąpiła zmiana w projekcie, aby nadać narcie bardziej wyrozumiałą i przystępną osobowość. Jest to w dużej mierze wynikiem zastosowania przez Blizzarda nowej technologii TrueBlend. W skrócie, w nartach zastosowano dwa rodzaje drewna: buk, który zapewnia twardość i stabilność – jest on mocno wykorzystywany pod stopami – oraz topola, która zapewnia większy flex i mniejszą masę w dziobach i piętkach. W połączeniu z dużą ilością cambera, dwoma warstwami Titanalu na wierzchu i gumową warstwą tłumiącą, otrzymujemy lepszą inicjację skrętu i gotowość do wypięcia się bez utraty płynności i stabilności w terenie. Nie posunąłbym się do stwierdzenia, że średniozaawansowani będą zadowoleni z pary Bonafide’ów, nie znajdziesz się w zbyt wielu krótkich i ostrych skrętach, ale wydaje się to mniej męczące i trochę bardziej wybaczające w ogólnym rozrachunku.

Ostatnia uwaga na temat konstrukcji Bonafide’ów: mieszanka drewna różni się w każdej długości, co jest rzadkością wśród konkurencji. Innymi słowy, wybór rozmiaru w górę zapewni ci większą sztywność i wyższy próg wydajności, podczas gdy wybór rozmiaru w dół zapewni ci bardziej miękką i manewrową konstrukcję. Miałem długość 177 centymetrów, która jest w samym sercu tego, gdzie zazwyczaj lubię być i nigdy nie czułem, że chcę więcej mocy (więcej na ten temat w „Fit and Sizing” poniżej).

Soft Snow (Powder) Performance

Jedną z interesujących zmian w nowych Bonafide jest to, że Blizzard zmniejszył ilość rockera zarówno z przodu jak i z tyłu narty. Dodatkowo wymiary talii i piętki zmniejszyły się o 1 milimetr, co budzi obawy co do zachowania nart poza trasami. W rzeczywistości jest to narta, która nadal preferuje jazdę po przedniej stronie stoku, ale poradziła sobie w rozdrobnionym śniegu i lekkim puchu na mojej lokalnej skoczni w stanie Waszyngton (nasze testy zostały skrócone z powodu COVID-19, więc nie mieliśmy jeszcze okazji wypróbować jej w prawdziwie puchowy dzień). Miększy flex w dziobach i piętkach oraz dość mały promień skrętu (17m na 177s) dają przyzwoitą zwinność, ale nie da się jej pomylić z zabawnym i wesołym Rustlerem Blizzarda. Z naszego ograniczonego czasu spędzonego na tych nartach wynika, że będą się one zachowywały podobnie do Volkl M5 Mantra i nowych Stance 96 Salomona, choć krótszy promień skrętu będzie prawdopodobnie pomocny w ciasnych miejscach. Czekamy na więcej czasu spędzonego na Bonafide w nadchodzącym sezonie, aby uzyskać jeszcze lepsze wrażenia na temat ich możliwości poza trasami.

Wydajność na wybojach

Dwa kawałki metalu i niewielka ilość rockera nie są receptą na dużo zabawy na wybojach i to w dużej mierze dotyczy Bonafide. Jak większość nart w tej kierunkowej i poważnej kategorii all-mountain, narty nie da się szybko i łatwo przelecieć między skrętami. Z drugiej strony, bardziej miękki dziób i ogon narty oraz dość ciasny promień skrętu nadają jej bardziej sportowy charakter, który powinien sprawdzić się w drzewach. Jeśli jednak szukasz zabawy w muldach, polecamy wybrać model z bardziej miękką łopatką, większym rockerem i mniejszą ilością metalu w konstrukcji. Dwa, które warto mieć na uwadze przy podobnej szerokości to Rustler 9 lub 10 Blizzarda i QST 99 Salomona.

Jakość konstrukcji i trwałość

Blizzard podniósł cenę Bonafide 97 o 50$ w sezonie 2021 do 750$ i dość łatwo zauważyć, na co poszły te pieniądze. Od całkowitego przemyślenia rdzenia po płyty Titanal, a nawet cienką warstwę tytanu pod wiązaniami, ta narta jest wypełniona materiałami z najwyższej półki. Dodatkowym atutem jest unikalny kształt rockera na każdej długości narty (nie jest to częsta cecha w branży) oraz fakt, że mieszanka drewna w konstrukcji zmienia się w zależności od rozmiaru. W ręku narty wyglądają i sprawiają wrażenie bardzo wysokiej jakości. Poza niesprawdzoną naturą klejonej konstrukcji drewnianej, nie mamy żadnych zastrzeżeń co do długowieczności Bonafide.

Pasowanie i rozmiar

Przy wzroście 5’9″ i wadze 155 funtów, najwygodniej jeździ mi się na nartach all-mountain o szerokości od średniej do wysokiej 170. I tak jest w większości przypadków z Bonafide: Testowałem wersję 177 centymetrów, która była dla mnie prawie idealna. Mimo to, narta sprawiała wrażenie nieco dłuższej niż wskazywałaby na to jej długość, co można przypisać dość krótkiemu i niskiemu profilowi rockera (tzn. większa część narty ma kontakt z podłożem). Dla niektórych narciarzy korzystne może być wybranie rozmiaru mniejszego (przy mniejszej długości narty, ze względu na jej konstrukcję, poczujecie się nieco bardziej miękko), podczas gdy tylko silniejsi narciarze, którzy chcą mieć prawdziwego „screamera”, będą zadowoleni z większej długości. Wreszcie, warto zauważyć, że Bonafide jest oferowany w 6-centymetrowych odstępach (wiele nart różni się o 7 do 8 cm), co oznacza, że niewielu narciarzy znajdzie się pomiędzy rozmiarami.

Damskie narty Blizzard Black Pearl 97

Poddaliśmy testowi unisex Bonafide na potrzeby tej recenzji, a Blizzard produkuje narty w damskim wariancie o nazwie Black Pearl 97. Narty mają kilka wspólnych cech, w tym identyczne wymiary dziobu, ogona i talii, tę samą technologię TrueBlend (choć damski model ma unikalną mieszankę drewna) oraz zastosowanie Titanalu (damska narta ma jedną warstwę, a nie dwie). Jest też kilka innych godnych uwagi różnic, m.in. mniejszy promień skrętu dzięki krótszym długościom i inna kolorystyka, ale większość konstrukcji jest bardzo podobna. Nie mieliśmy jeszcze okazji przetestować Black Pearl, ale biorąc pod uwagę nasz czas spędzony z Bonafide, spodziewamy się, że będzie to popularny i bardzo wydajny wybór all-mountain.

Co nam się podoba

  • Tak jak poprzednik, nowy Bonafide 97 ma mnóstwo mocy i jest dość stabilny przy prędkości na twardym podłożu.
  • Zmiany obejmujące nowy rdzeń drewniany i zaktualizowany wzór flexu sprawiły, że Bonafide jest bardziej wyrozumiały i przystępny niż jego poprzednik (bez rezygnacji z wydajności na najwyższym poziomie).
  • Premium wygląd i odczucia dzięki wspomnianemu wcześniej nowemu rdzeniowi drewnianemu, dwóm warstwom Titanalu, tytanowi pod wiązaniami i unikalnemu kształtowi rockera na każdej długości.

Czego nie robimy

  • Narta preferuje jazdę frontside, przy dużych prędkościach. Dla bardziej zabawnej konstrukcji na trasie i poza nią, polecamy opcję taką jak Rustler firmy Blizzard.
  • Mimo aktualizacji, średnio zaawansowani narciarze prawdopodobnie uznają Bonafide za nieco zbyt poważną nartę (uważamy, że najlepiej nadaje się dla zaawansowanych i ekspertów).
  • Nie chce być szybko i łatwo przesuwana między skrętami.

Tabela porównawcza

.

Narty Cena Poziom umiejętności Wymiary Radius Konstrukcja
Blizzard Bonafide 97 $750 Zaawansowane do eksperta 136.5-97-118,5mm 17m Drewno, Titanal, carbon
Volkl M5 Mantra $700 Zaawansowany do eksperta 134-96-117mm 19.8m Drewno, Titanal, carbon
Salomon Stance 96 $700 Zaawansowany do eksperta 132-96-114mm 20m Drewno, Titanal, carbon, len
Atomic Vantage 97 Ti $700 Zaawansowany do eksperta 131.5-97-120,5mm 19,1m Drewno, Titanal
Rossignol Experience 94 $700 Średniozaawansowana do eksperta 132-94-122mm 18.5m Drewno, Titanal
Blizzard Rustler 9 $600 Pośredni do zaawansowanego 127.5-94-117mm 17m Drewno, Titanal, carbon

Konkurencja

Bonafide 97 firmy Blizzard wyróżnia się na konkurencyjnym rynku all-mountain skupieniem na stabilności i mocy. W tej kategorii kolejnym z naszych faworytów jest M5 Mantra Volkla. Co ważne, nowy rdzeń Bonafide’a wykonany z mieszanki drewna poszerzył jego atrakcyjność i sprawił, że jest bardziej wyrozumiały w mieszanych warunkach, a my stwierdziliśmy, że jest nieco bardziej zwrotny niż Mantra. Oba modele są doskonałe na twardym podłożu i wyróżniają się zarówno pod względem prędkości jak i stabilności, ale Bonafide wydaje nam się nieco bardziej wszechstronny (jednak Volkl ma przewagę cenową o 50$).

Salomon wypuścił w tym roku nowy model na rynek all-mountain w postaci nart Stance 96 (i damskich Stance 94). Podczas testowania Salomona stwierdziliśmy, że jest on zauważalnie sztywny i mocny, podobnie jak Bonafide, Salomon jest stworzony do szybkiej jazdy (więcej informacji znajdziesz w naszej szczegółowej recenzji Stance). Zmiany wprowadzone w Bonafide sprawiły, że jest on bardziej wybaczający i uważamy go za lepszy wybór do jazdy poza trasą z większą zwinnością i figlarnością (choć oba modele preferują jazdę frontalną). A jeśli nadal masz wątpliwości, ostateczna decyzja może sprowadzić się do estetyki: uważamy, że projekt górnej warstwy narty Stance jest przestarzały i nieciekawy w porównaniu z konkurencją, a Bonafide jest zdecydowanie lepiej wyglądającą nartą.

Inną konstrukcją wymagającą szybkiej jazdy, którą warto rozważyć jest Vantage 97 Ti firmy Atomic. Zarówno Atomic jak i Bonafide są najszczęśliwsze latając w dół po twardym podłożu, ale Atomic jest wyraźnie lżejszy, co przekłada się na lepszą zwrotność i szybkość reakcji. Niemniej jednak, Vantage nie jest tak wilgotny i sprawia wrażenie mniej stabilnego przy pełnym wychyleniu. Bardziej podoba nam się pewne czucie Bonafide’a, ale w dużej mierze sprowadza się to do osobistych preferencji. Jeśli stawiasz na lekkość i zwinność bez konieczności poświęcania mocy, Vantage jest miłą alternatywą.

Przy 94 milimetrach pod stopą, Experience Rossignola jest kolejną prawdziwą konstrukcją all-mountain i dzieli to samo skupienie na trasach co Bonafide. Experience jest szybszy, bardziej wybaczający i bardziej zabawny na trasach niż Blizzard. Jednak wiąże się to z poświęceniem mocy, a przy pełnej prędkości zauważyliśmy, że Bonafide jest bardziej skupiony. W ostatecznym rozrachunku Rossignol jest lepszym wyborem dla średniozaawansowanych, którzy chcą trochę więcej reakcji i zwrotności i nie są tak zaniepokojeni jazdą na pełnym gazie, podczas gdy Bonafide dostaje przewagę dla zaawansowanych riderów, którzy potrzebują prędkości i mocy.

Ostatnią nartą, którą należy mieć na radarze jest Rustler 9 firmy Blizzard. W porównaniu do Bonafide, Rustler wykorzystuje znacznie mniej metalu – tylko cienki arkusz, który zwęża się ku końcom narty – i w rezultacie jest mniej opanowany na krawędzi podczas wykonywania szerokich skrętów w stylu gs. Na twardym podłożu z pewnością da się wykrzesać trochę mocy, ale Rustler naprawdę ożywa poza trasami. Tutaj jest o wiele bardziej zwrotny, zabawny, figlarny i zorientowany na freeride niż Bonafide. Dla tych, którzy spędzają dużo czasu na terenach z dużą ilością śniegu, 94-milimetrowa talia może okazać się zbyt wąska i w takim przypadku polecamy przesiadkę na 102-milimetrowego Rustlera 10. Jeśli spędzasz dużo czasu poza szlakiem, kolekcja Rustler jest naszym preferowanym wyborem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.