Keith Negley for NPR
Przewlekły stres jest niebezpieczny dla zdrowia i może prowadzić do przedwczesnej śmierci z powodu chorób serca, raka i innych problemów zdrowotnych. Ale okazuje się, że to nie ma znaczenia, czy stres pochodzi z głównych wydarzeń w życiu lub z drobnych problemów. Oba mogą być śmiertelne.
I może się okazać, że to nie stres związany z głównymi wydarzeniami życiowymi, takimi jak rozwód, choroba i utrata pracy, podstępnie przenoszony na życie codzienne, który cię dopada; to jak reagujesz na mniejszy, codzienny stres.
Najbardziej zestresowani ludzie mają najwyższe ryzyko przedwczesnej śmierci, zgodnie z jednym z badań, które przez lata śledziło 1293 mężczyzn.
„Ludzie, którzy zawsze postrzegali swoje codzienne życie jako nadmiernie stresujące byli trzy razy bardziej narażeni na śmierć w okresie badania niż ludzie, którzy toczyli się z ciosami i nie uważali codziennego życia za bardzo stresujące,” według Carolyn Aldwin. Ona kieruje Center for Healthy Aging Research na Oregon State University i prowadziła badanie, które ma zostać opublikowane w czasopiśmie Experimental Gerontology.
Niektórzy ludzie dostają szału siedząc w zderzak w zderzak ruchu, martwiąc się o spóźnienie lub nie będąc w stanie zrobić to, co mieli nadzieję w sposób terminowy. Inni po prostu biorą czas, aby usiąść, posłuchać muzyki i docenić przerwę jako trochę spokojnego czasu.
Teraz, denerwowanie się w ruchu raz nie jest wielką sprawą. Ale jeśli takie rzeczy zdarzają się cały czas, a reakcją jest ciągłe denerwowanie się, to szkodliwe skutki stresu mogą stać się toksyczne.
„Istnieje wiele sposobów, w jakie przewlekły stres może cię zabić”, mówi Aldwin. Obejmuje to zwiększony poziom kortyzolu, często określanego jako hormon stresu. Podwyższony poziom kortyzolu zakłóca uczenie się i pamięć, obniża funkcje odpornościowe i gęstość kości, a także zwiększa ciśnienie krwi, poziom cholesterolu i choroby serca.
Jeśli jesteś jednym z tych chronicznie zdenerwowanych zmartwień, dr Robert Waldinger, psychiatra w Massachusetts General Hospital i na Uniwersytecie Harvarda, ma dla ciebie receptę: ćwicz.
„Gdybyś mógł dać jedną magiczną pigułkę, która poprawiłaby zdrowie fizyczne, nastrój, zmniejszyła wagę”, to byłoby to, mówi Waldinger. Federalni urzędnicy służby zdrowia zalecają 30 minut umiarkowanej aktywności aerobowej każdego dnia.
Jeśli chodzi o walkę ze stresem, Waldinger mówi, że to wystarczy. „Kiedy przeprowadza się badania dotyczące przede wszystkim korzyści związanych z nastrojem, okazuje się, że więcej niż 30 minut dziennie nie jest konieczne – nie uzyskuje się żadnej poprawy. Więc jeśli myślisz tylko w kategoriach ulgi w stresie i efektu antydepresyjnego, 30 minut wystarczy.”
Inną opcją byłoby dodanie medytacji do codziennej rutyny. Dla wielu ludzi, to może zrobić dużą różnicę, Waldinger mówi, „ponieważ to, co robisz, to oglądać swój umysł wiruje niespokojnie nad ciekawostkami, a ostatecznie osiada i zaczynasz mieć więcej perspektywy.”
Oddychanie może być najprostszą i najbardziej natychmiastową poprawką, Aldwin mówi. „Zrób krok do tyłu, gdy czujesz, że się denerwujesz, cofnij się psychicznie, a nawet fizycznie”, zaleca. „A następnie obserwuj swój oddech; ludzie, którzy denerwują się dużo, oddychają bardzo szybko i płytko, a to tworzy więcej niepokoju”. Powolne oddychanie z brzucha pomaga spowolnić reakcję na stres, mówi.
I wreszcie Waldinger mówi, że jest coś, czego nie należy robić: Nie przesadzaj z alkoholem. „W danej chwili wydaje się, że wypicie tego dodatkowego drinka w nocy eliminuje stres, ponieważ cię odpręża, ale okazuje się, że alkohol zakłóca sen”. I działa również jako środek depresyjny.
Jakiś stres jest nieunikniony dla każdego, mówi Waldinger. Ale choroby związane ze stresem nie muszą być.