Źródło: Francois Guillot/Getty Images
Ale według historyka slangu Jonathona Greena, który stworzył imponującą interaktywną oś czasu slangowych określeń seksu oralnego, do XIX wieku istniało mnóstwo anglojęzycznych slangowych określeń w użyciu zarówno dla fellatio, jak i cunnilingus, w tym „prick eating”, „minetting” i „eating seafood”.”
Wiek XX
Przełom XX i XXI wieku przyniósł ogromny skok w slangowych określeniach seksu oralnego, zgodnie z osią czasu Green’a, włączając w to takie perełki jak „dickylicker”, „deep sea diving”, „sneezing in the cabbage” i obecnie znane „blow-job”, które Green cytuje jako przybyłe w latach 40-tych.
Zgodnie z badaniami opublikowanymi w Canadian Journal of Human Sexuality w 2006 roku, „w ciągu XX wieku, w coraz szybszym tempie, seks oralny stał się możliwym składnikiem 'gry wstępnej’, która była wielkim odkryciem seksualnym wczesnych dekad XX wieku. Pod koniec wieku seks oralny stał się niezbędnym składnikiem seksualnego repertuaru nawet lekko awanturniczych heteroseksualistów.”
Część tej normalizacji seksu oralnego, twierdzą badacze, była spowodowana „wzrostem troski o kobiecą przyjemność seksualną” i rosnącym znaczeniem położonym na „osiągnięcie wzajemnego orgazmu.”
Pod koniec XX wieku, więcej ludzi w USA wydawało się angażować w seks oralny niż kiedykolwiek wcześniej. Slate donosi, że badanie z 1994 r. wykazało, że „27% mężczyzn i 19% kobiet uprawiało seks oralny w ciągu ostatniego roku.”
Witamy teraz
W 2012 r. badanie przeprowadzone przez Centers for Disease Control and Prevention wykazało, że wśród osób w wieku od 20 do 24 lat „81% kobiet i 80% mężczyzn uprawiało seks oralny”, donosi ABC News.
Młodzież angażuje się również w seks oralny – czasami z powodu przekonania, że w jakiś sposób „nie liczy się” jako seks w ten sam sposób, w jaki robi to seks penetracyjny. W arkuszu informacyjnym CDC opublikowanym w 2009 roku stwierdzono, że „niektóre dane sugerują, że wielu nastolatków, którzy uprawiają seks oralny, nie uważa go za 'seks’; dlatego mogą oni używać seksu oralnego jako opcji doświadczenia seksu, podczas gdy w ich mniemaniu nadal pozostają abstynentami.”
Wbrew temu, co mówią nastolatki, „większość ludzi – około 71% – uważa seks oralny” za seks, doniósł New York Times w kwietniu, powołując się na informacje z Kinsey Institute.
Ale czy istnieje luka, jeśli chodzi o to, kto daje i otrzymuje seks oralny w dzisiejszych czasach? Pomimo dominującej kulturowej percepcji, że heteroseksualni mężczyźni nie lubią spuszczać się na swoje partnerki, liczby faktycznie sugerują, że dzisiejsi młodzi heteroseksualni faceci cieszą się zarówno z dawania jak i otrzymywania.
Debby Herbenick, badaczka i profesor nadzwyczajny na Indiana University, która pomogła przeprowadzić krajowe badanie zachowań seksualnych, powiedziała we wrześniu, że „ogromna większość” młodych mężczyzn naprawdę lubi cunnilingus.
„W nowych, jeszcze nieopublikowanych danych z ostatniego badania studentów, które przeprowadziłam, 64% powiedziało 'bardzo mocno’, a 24% powiedziało 'trochę’,” powiedziała Herbenick.
Nadal nie jesteśmy wolni od seksualnych stygmatów, w żaden sposób, ale może my, ludzie, jesteśmy w końcu w miejscu, gdzie możemy wygodnie przyznać, że seks oralny jest czymś, w co się angażujemy i czym się cieszymy od tysięcy lat.