Czuję, że jeśli jesteś dziwnie nieśmiałym dzieciakiem, kończysz biorąc na bardzo rozbieżne ścieżki podczas lat dojrzewania: Albo poświęcasz się swojej prawdziwej introwertycznej naturze, albo rozświetlasz się jak mega irytująca supernowa i zaczynasz wyrzucać z siebie wszystkie dziwne rzeczy, które trzymałeś zamknięte w sobie przez całe życie. Ja zdecydowanie należałam do tego drugiego obozu. W ciągu kilku lat przeszłam drogę od pyskatego dzieciaka w kombinezonie do niezręcznie wylewnej baby horse, która jeszcze nie do końca wiedziała, jak być zabawną, ale zamierzała spróbować, do cholery. I najwyraźniej „próbować nie być już tak nieśmiałym” w rzeczywistości oznaczało po prostu bycie bardzo, bardzo głośnym.
Może nie jest to prawdą dla wszystkich, ale dla mnie, kiedy słowa zaczęły się wylewać, wszyscy byli trochę zszokowani nie tylko tym, jak bardzo nadmiernie się dzieliłem, ale jak absurdalnie głośny byłem, kiedy to robiłem. OKAZUJE SIĘ, ŻE MÓWIENIE JEST SUPER ZABAWNE, CHŁOPAKI. W pełni zaakceptowałam fakt, że jestem poboczną postacią w romansidłach wszystkich innych, ponieważ czuję potrzebę głośnego i bezczelnego opowiadania nie tylko o swoim życiu, ale o życiu wszystkich innych. Wiesz, kiedy ktoś mówi coś naprawdę niezręcznie i głośno i zamyka cały pokój w mniej niż sekundę? Tak, to właśnie ja. Byłoby wspaniale, gdybym mogła być albo niezręczna, albo głośna, ale życie tak nie działa. W przeważającej części, kończysz będąc jednym i drugim, jeśli jesteś jednym i drugim.
Czuję, że głośno mówiący nigdy nie wybierają bycia w ten sposób – To po prostu tak się nam przytrafiło. Jestem świadoma, że to robię, ale niekoniecznie świadoma, kiedy to się dzieje, albo prawdopodobnie, wiesz, zamknęłabym się w sobie. Na szczęście nie jestem tak ślepa na społeczne sygnały, jak jestem głucha, więc to nie jest tak, że wszędzie, gdzie się znajdę, prezentuję swój CRAZY IDINA MENZEL LOUD BELTING mówiący głos. Ale jeśli jestem w wygodnej, normalnej sytuacji społecznej – zwłaszcza jeśli jestem czymś podekscytowana – możecie być pewni, że głośność będzie coraz większa, aż ktoś będzie miał na tyle rozsądku i miłosierdzia, żeby mnie powstrzymać. Dopóki to się nie stanie, oto niektóre z problemów, z którymi borykają się naturalni głośno mówiący ludzie:
Nieznajomi zawsze myślą, że jest nagły wypadek
Wiesz, jak sarkastyczni ludzie świata zawsze mówią irytujące rzeczy, takie jak: „Gdzie jest ogień?”. Cóż, kiedy ludzie tak głośni jak ja wchodzą do pokoju, oni autentycznie pytają (i prawdopodobnie już przygotowują się do ucieczki).
Każdy zawsze wie, że jesteś turystą
Szczególnie, każdy wie, że jesteś Amerykaninem. Kiedy podróżowałem za granicę, co najmniej raz dziennie ktoś się śmiał z tego, jak głośno mówiłem. Jestem prawie pewny, że oddycham zbyt głośno jak na europejskie standardy. Jezu, ŻAL ŻYĆ.
Jesteś najbardziej samoświadomym śmieszkiem w kinie
Zawsze jest ta osoba, która niezręcznie śmieje się naprawdę głośno z czegoś, co było tylko lekko zabawne i sprawia, że wszyscy w pokoju natychmiast czują się nieswojo. Ja jestem tą osobą. Fakt, że mój śmiech jest tak głośny i wyraźny jak szczekanie psa stróżującego, też nie pomaga.
Mówią ci, żebyś się „uspokoił” 90% częściej niż innym ludziom
Ludzie zakładają, że głośność = PANIKA. Mogłabym prowadzić zwykłą rozmowę o tym, które płatki jem, a ludzie byliby jak: „Naucz się trochę spokoju, proszę”. A kiedy faktycznie jesteśmy zdenerwowani czymś, ludzie myślą, że jesteśmy drastycznie i przesadnie dramatycznie zdenerwowani, nawet jeśli jesteśmy tylko łagodnie zdenerwowani przy dużej głośności.
Ludzie po prostu zakładają, że jesteś ekstrawertykiem
To jest prawda o większości głośno mówiących, ale niektórzy z nas tylko głośno mówią z ludźmi, których znamy i kochamy. Tylko dlatego, że nasze głosy są podkręcone z naszymi przyjaciółmi nie oznacza, że jesteśmy, jak, gotowi przemówić do ONZ jutro rano.
Czasami zauważasz, że to robisz, ale NIE MOŻESZ PRZESTAĆ
Witaj we wraku mojego życia. Czasami jestem głośna nawet we własnych uszach, a próba subtelnego ściszenia głosu bez zwrócenia uwagi na fakt, że twój głos właśnie spadł o 1,6 miliona decybeli, to walka z autobusem.
Ktoś, kto cię otrzepuje, to najgorszy moment w twoim życiu
Pamięć każdego razu, gdy zostałem otrzepany przez nieznajomego, jest na zawsze wypalona w mojej pamięci. Prawie nie mogę kontynuować pisania na klawiaturze, ponieważ wsteczne zażenowanie jest tak paraliżujące.
Słyszenie nagrania swojego głosu jest głęboko denerwujące
Szczególnie, jeśli w tle słychać głosy innych ludzi, których kontrastująca głośność da ci pojęcie o tym, jak cholernie głośny naprawdę jesteś.
Nauczyciele zawsze przyłapywali cię na mówieniu w klasie
Głośnym gadułom nic nie ujdzie na sucho. Pewnego razu wymamrotałem odpowiedź na pytanie, na które nie dostałem odpowiedzi w gimnazjum – a przynajmniej myślałem, że ją wymamrotałem. Nauczyciel był na mnie wściekły przez resztę dnia. Podobne zajawki zdarzały się co dwa tygodnie, dopóki nie skończyłem college’u.
Nawet kiedy nie mówiłeś w klasie, obwiniali cię
LITERALNIE NAJGORSZE. Byłem tak ostrożny, aby trzymać się w klasie, a wiele razy nauczyciele byliby wszyscy, „Nie myśl, że nie słyszę was wszystkich mówi!”, a następnie zero ich gniewne oczy nauczyciela prawo na mnie. INNOCENT UNTIL PROVEN GABBING!
Jeśli kiedykolwiek mówisz cicho, ludzie zakładają, że coś jest nie tak
Nie, po prostu pomyślałem, że dam wam pięć sekund przerwy od bycia ogłuszonym wbrew waszej woli. Everything’s chill.
To jest o wiele bardziej oczywiste, kiedy źle coś wymawiasz
Cechą bycia maminsynkiem jest to, że nikt nie jest jak „to jest ulica HOW-stun, nieporównywalny obrzydliwie bezużyteczny kretynie”. (Nikt tak naprawdę nie powiedział tych słów na głos przy mnie, ale zrobili to swoimi oczami.)
Tracić głos to jak zostać odciętym od planety
Kiedy tracę głos, jestem w zasadzie Sandrą Bullock w Grawitacji, odłączoną od statku kosmicznego, którym jest ludzkość. A najgorsze jest to, że po prostu próbujesz mówić na swoim normalnym poziomie, więc osoby głośno mówiące w zasadzie zamieniają się w agresywne osły, kiedy tylko są chore.
Żyjesz w ciągłym strachu przed przerwaniem komuś
Przepraszam, czy próbowałeś coś powiedzieć? Nie słyszałem cię przez mój GŁOS BULLDOZERA.
Często nadużywasz CAPS LOCK’a
Jak inaczej zamierzasz poprawnie przekazać swoją kwestię, jeśli nie mogą cię usłyszeć?!?!
Spotkania z innymi głośno mówiącymi ludźmi to piękny koszmar
Piękny dla ciebie. Koszmar dla wszystkich innych.
Prawdopodobnie nigdy nie zostaniesz szpiegiem
Albo czymkolwiek wymagającym subtelności, naprawdę. Powinienem powiedzieć moim przyszłym dzieciom prawdę o Mikołaju, gdy są jeszcze w łonie matki. Nie chodzi o to, że nie potrafię dochować tajemnicy – tajemnice nie potrafią mnie dochować.
Images: NBC; Giphy (10)
.