Właśnie przeczytałem ponownie pamiętnik Elizabeth Gilbert „Jedz, módl się, kochaj” i znalazłem się we łzach, kiedy przeczytałem: „Jedyną rzeczą bardziej nie do pomyślenia niż odejście było pozostanie; jedyną rzeczą bardziej niemożliwą niż pozostanie było odejście.”
Widzisz, pamiętam to uczucie. Nigdy nie zapomnę tego uczucia.
Jestem rozwiedziona
Mam dwóch byłych mężów i teraz trzeciego męża (dzięki Bogu trzeci raz jest uroczy). Nie jest to coś, z czego jestem dumna, ale jest to część tego, kim jestem, a każdy z tych związków zmieszał się razem w maselnicy mojego życia, aby wypluć mnie na drugim końcu jako osobę, którą jestem dzisiaj. I nigdy nie byłem szczęśliwszy.
Ale wtedy, kiedy jedyną rzeczą bardziej nie do pomyślenia niż odejście było pozostanie, kiedy jedyną rzeczą bardziej niemożliwą niż pozostanie było odejście, nie mogłem sobie wyobrazić, że kiedykolwiek znajdę radość ponownie. Wiedziałam tylko, że muszę spróbować, że nie mogę zrezygnować z tego dziewczęcego marzenia o dzieleniu życia z kimś, kto pozwoli mi być całą – bez rezygnowania z części siebie, by wcisnąć się w związek, który nie do końca pasował.
Ostatnio, moja droga ciągle krzyżuje się z ludźmi, którzy są nieszczęśliwi w swoich małżeństwach lub nieszczęśliwi w związkach z bliskimi i nie mogę się oprzeć myśli, że życie jest zbyt krótkie, aby żyć w bólu, tylko dlatego, że powiedzieliśmy „tak”.
Nie zrozumcie mnie źle. Jestem produktem rodziców, którzy byli małżeństwem przez 40 wiernych lat, zanim zmarł mój ojciec, i czuję się błogosławiona, że wychowałam się w tak stabilnym domu. Mam nadzieję, że zaoferuję mojej jedynej córce (którą urodziłam z mężem nr 3) ten sam rodzaj stabilności, jaki ja miałam. Ale nie za wszelką cenę.
Odejście czasem wymaga skoku
Jako trener Pink Medicine Woman pomagam ludziom przejść przez czasy zmian, które często wymagają dużych skoków wiary. Odejście od kochanka jest często właśnie takim skokiem. Jedna z moich klientek była zamężna od 22 lat ze swoim ukochanym z liceum i wszystko było… dobrze. Dobrze, ale nie wspaniale. Wygodnie, ale nie blisko. Przyjazne, nie namiętne. Łatwe, nie intymne.
Przez lata, przeszła przez ruchy w swoim małżeństwie, czując się jak istotny kawałek siebie została dopedped z halotanem. Potem przeszła przez fazę bycia bardziej proaktywną – czytała książki samopomocy, chodziła z mężem do doradców małżeńskich, zapisywała się na warsztaty. Ale między nimi nic się nie zmieniło. On był zadowolony z życia takim, jakie było. Ona po prostu nie była.
Kiedy zapytałem ją, czego brakuje w jej życiu, powiedziała: „połączenia” – i wybuchła płaczem. W tym momencie wiedziała, że musi odejść od swojego małżeństwa, nawet jeśli miałoby to zranić dzieci, nawet jeśli jej mąż czułby się odrzucony, nawet jeśli ucierpiałaby finansowo. Jakiś mały, długo uciszany głos z wewnątrz krzyczał tak głośno, że wiedziała, że musi wykonać skok wiary – ufając, że po przejściu przez ogień, którego wymagałby jej rozwód, powstanie jako feniks.
Możecie myśleć, że moja klientka i ja jesteśmy oboje beztroscy w kwestii wychodzenia z małżeństwa, ale uwierzcie mi, żadne z nas nie zakończyło swoich związków bez intensywnych poszukiwań w duszy, które obejmowały pełen zakres zwątpienia w siebie, introspekcji, strachu, wstydu, poczucia winy, paniki i ostatecznie spokoju, że nie było innej drogi do radości niż przez ból.
Jak mówi Yusuf Islam, „Aby być tym, czym musisz, musisz zrezygnować z tego, czym jesteś.”
Jeśli ty lub ktoś, kogo kochasz stoi w obliczu końca romansu, pozwól mi podzielić się kilkoma rzeczami, których nauczyłem się po drodze, skierowanymi szczególnie do tych, którzy odchodzą.
15 Ways to Leave Your Lover (With Love)
- Uznaj miłość, uhonoruj miłość, poczuj miłość, ale uznaj, że miłość nie jest wystarczającym powodem, aby utrzymać związek razem. Możesz kochać siebie i nadal się rozpadać.
- Zrozum, że związki są świętymi umowami, a niektóre umowy po prostu kończą się naturalnie.
- Słuchaj znaków od Wszechświata, kiedy prowadzą cię one do działania w sposób, który może być sprzeczny z twoim systemem wartości. Zaufaj, że te wskazówki doprowadzą cię z powrotem do miłości – nawet jeśli wyprowadzą cię z małżeństwa lub zaangażowanego związku.
- Przyjmij odpowiedzialność za swoją część związku i unikaj gry w obwinianie. Zawsze są dwie zaangażowane strony – kropka. Mógł cię zdradzać – i to nie jest fajne, ale jeśli nie uprawiałaś z nim seksu przez dwa lata, to prawdopodobnie nie jest to kompletny szok.
- Traktuj swojego kochanka z szacunkiem, nawet jeśli nie chcesz już być razem. Zrób wszystko, aby nie zachowywać się z pogardą.
- Daj sobie spokój. Robisz to, co najlepsze w danych okolicznościach, i nawet jeśli popełniasz błędy, każde doświadczenie życiowe jest okazją do rozwoju.
- Spójrz poza to, jak twój kochanek może zachowywać się na powierzchni, kiedy wychodzisz. Spróbuj dostrzec kochającego ducha, który tkwi w każdym z nas, nawet jeśli twój zraniony partner może się wyładowywać, rzutować na ciebie, zagłębiać się w twoje niepewności, wypowiadać kąśliwe słowa, które kłują, i zachowywać się.
- Pozwól sobie na żałobę. Nawet jeśli jesteś tym, który robi odejście, będziesz musiał przejść przez ogień, aby przejść przez drugą stronę do miejsca spokoju.
- Przyznaj swojemu kochankowi trochę przestrzeni. Nie oczekuj, że przejdziesz od zera do sześćdziesięciu przez rozwód do przyjaźni na drugim końcu. Pozwól, aby oboje mieli czas na żałobę, złość, wyleczenie się z ran. Następnie skup się na przyjaźni, kiedy rany nie będą już tak świeże.
- Pamiętaj, że miłość jest ważniejsza niż rzeczy. A szacunek do samego siebie i godność mają większą wartość niż domy, konta bankowe i samochody.
- Miej wiarę w siebie. Jesteś cały. Jesteś wystarczający, właśnie taki, jaki jesteś.
- Daj swojemu kochankowi korzyść z wątpliwości. Jeśli twój partner mówi coś, co może być interpretowane na dwa sposoby – jeden, który jest raniący i jeden, który jest kochający lub neutralny, załóż, że kochający jest prawdziwy. Zbyt często tworzymy konflikt z nieporozumienia.
- Daj sobie pozwolenie na odczuwanie RADOŚCI. To jest w porządku, aby kipieć śmiechem, pasją, poczuciem wyzwolenia, radosną wolnością, ulgą, a nawet miłością do kogoś innego. Tylko dlatego, że dokonujesz wyboru, który może zranić kogoś innego, nie oznacza, że te uczucia nie są twoim prawem wrodzonym.
- Jeśli twoja wolność przynosi ci radość – poczuj ją, rozkoszuj się nią, rozkoszuj się jej jedwabistą miękkością, rozwiń skrzydła i trzepocz nimi. Ale nie pozwól swojemu partnerowi dowiedzieć się, jak dobrze się czujesz – nie od razu. Szanuj związek na tyle, aby zachować swoją nowo nabytą radość po cichu wokół osoby, którą opuszczasz.
- Wyznacz cele, ale uwolnij przywiązanie do wyników. Możesz chcieć, aby twoje rozstanie odbyło się w określony sposób, aby sprawy zostały podzielone na twoich warunkach, aby przyjaźń z twoim byłym nastąpiła. Ale zaufaj Wszechświatowi i Głównemu Planowi. Poddaj się temu, co jest przeznaczone do bycia, zamiast fiksować się na tworzeniu konkretnego wyniku.
Dowiedz się więcej o Lissie Rankin tutaj.